Floryda dołącza do grona stanów pro-life! Ustawodawcy chcą zakazu aborcji po 15. tygodniu ciąży
Izba Reprezentantów na Florydzie przyjęła ustawę zdecydowaną większością głosów. Gubernator Ron DeSantis powiedział, że popiera zakaz aborcji po 15. tygodniu ciąży.
Teraz nowe prawo czeka na na decyzję Sądu Najwyższego, która może obalić wyrok w sprawie „Roe kontra Wade”.
Jak już pisaliśmy w przypadku Wirginii Zachodniej, Sąd Najwyższy USA jeszcze w tym roku orzeknie, czy zakaz ten i podobne mogą wejść w życie. Zależy to od wyroku w sprawie z Missisipi, znanej też jako „Dobbs kontra Jackson Women’s Health Organization”, która jest pierwszą od długiego czasu możliwością obalenia legalizującej aborcję w USA „Roe kontra Wade”.
Głosowanie w Izbie Reprezentantów Florydy odbyło się w minioną środę i ustawę pro-life poparło 78 głosujących, przeciwko było 39.
Wprowadzony przez Republikankę Erin Gall projekt, zawiera wyjątki w przypadkach, gdy matce rzekomo grozi śmierć lub „nieodwracalny uszczerbek na zdrowiu”, ale nie w przypadku gwałtu lub kazirodztwa.
To jest prawo do życia i rezygnacja z życia jest dla mnie nie do pojęcia – powiedziała Dana Trabulsy, która głosowała za ustawą. Republikanka ujawniła, że sama dokonała aborcji, ale od tego czasu „żałuje tego każdego dnia”.
DeSantis wcześniej zapowiadał, że jest za ustawą zakazującej aborcji po 15. tygodniu ciąży, a także obiecał wprowadzić na Florydzie prawo na wzór teksańskiego „Heartbeat Act”.
Prawo stanowe zabrania obecnie aborcji na Florydzie w 24. tygodniu ciąży. Zakaz 15-tygodniowy znacznie ograniczyłby późne aborcje w południowo-wschodnim stanie, ponieważ wiele kobiet poszukujących późnych aborcji podróżuje na Florydę z powodu luźniejszych ograniczeń, jak podaje Reuters.
AM/LifeSiteNews.com
Dodaj komentarz