USA: Oklahoma ogranicza „prawo” do aborcji

(fot. unsplash.com/Maria Oswalt, zdjęcie ilustracyjne)

Kolejny amerykański stan zwiększa ochronę życia poczętego. Tym razem zakaz aborcji po szóstym tygodniu ciąży podpisał gubernator stanu Oklahoma.

Ustawa podpisana przez gubernatora Kevina Stitta została uchwalona przez legislaturę stanową Oklahomy. Obecnie większość mają tam Republikanie. Tym samym zabijanie dzieci nienarodzonych po szóstym tygodniu ciąży staje się tu nielegalne.

Ustawa zakłada jednak pewne wyjątki jeśli chodzi o aborcję w późniejszym terminie. Chodzi o „nagłe przypadki medyczne”. Mieszkańcy Oklahomy dostają też możliwość pozywania świadczeniodawców przerywania ciąży. Dotyczy to również każdej osoby, które w tym pomaga lub podżega do takiego działania.

Zapisy ustawy podpisanej przez gubernatora Oklahomy są wzorowane na przepisach z Teksasu. O swojej decyzji gubernator Stitt poinformował za pośrednictwem Twittera. Podkreślił, że zależy mu na tym, aby Oklahoma:

[…] była najbardziej chroniącym życia stanem w kraju.

Dodał, że reprezentuje mieszkańców tego stanu, których zdecydowana większość domaga się ochrony nienarodzonych.

W USA w tym czasie zaczynają się z kolei protesty przeciwko zniesieniu „prawa” do aborcji związanego z orzeczeniem w sprawie Roe przeciwko Wade. Wczoraj Sąd Najwyższy wydał oświadczenie, w którym potwierdził prawdziwość doniesień portalu Politico na temat projektu zniesienia orzeczenia.

ds/PAP

Udostępnij