Luizjana: Czy pozbawienie życia dziecka w aborcji zostanie uznane za zabójstwo?

#aborcja #Luizjana #ochrona życia #prawo #pro-family #pro-life #roe vs wade #sąd #Stany Zjednoczone #USA #ustawa #wyrok

(fot. pexels.com.pl/rodnae productions, zdjęcie ilustracyjne)

W Luizjanie przygotowano projekt ustawy, która kwalifikuje aborcję jako przestępstwo. Projekt został zatwierdzony już przez komisję Izby Reprezentantów stosunkiem głosów siedem do dwóch i przechodzi do dalszego procedowania.

To jedna z przełomowych propozycji republikanów w minionym czasie, która przeszła już pierwszy etap prac legislacyjnych. Projekt ustawy określa zabicie dziecka w aborcji jako zabójstwo.

Autorzy projektu wskazują, że ich celem jest:

(…) zapewnienie prawa do życia i równej ochrony prawnej wszystkim nienarodzonym dzieciom od momentu poczęcia i objęcie ich tymi samymi prawami, które chronią inne istoty ludzkie.

Warto zwrócić uwagę, że Luizjana jest jednym z 13 stanów USA, w których obowiązuje prawo pozwalające na natychmiastowe wprowadzenie zakazu aborcji w przypadku unieważnienia wyroku sądu w sprawie „Roe kontra Wade”. Ponadto, projekt ustawy pojawia się w czasie, kiedy całe Stany Zjednoczone oczekują na decyzję Sądu Najwyższego USA.

Przeciwnicy projektu twierdzą, że da on asumpt do ścigania pod zarzutem zabójstwa każdego, kto dokonał aborcji lub ją przeprowadził.

Projekt ustawy będzie teraz procedowany i dyskutowany przez Izbę Reprezentantów i Senat stanowy. Jeśli zostanie przyjęty trafi na biuro gubernatora Johna Bela Edwardsa, który w przeszłości zatwierdzał przepisy dotyczące wzmacniania ochrony życia.

Edwards, zapytany przez dziennikarzy o stanowisko w przypadku unieważnienia wyroku z 1973 roku, powiedział, że wówczas Luizjana uruchomi ustawę z 2006 roku, która zakazuje aborcji, z wyjątkiem zagrożenia życia matki.

Gubernator z ramienia Partii Demokratycznej, który w Luizjanie pełni urząd od 2016 roku, w wypowiedziach medialnych w przeszłości dzielił się osobistym świadectwem. Przed laty jego żonie, która była w ciąży z trzecim dzieckiem, zaproponowano aborcję z powodu diagnozy rozszczepu kręgosłupa u nienarodzonej córki. Edwardsowie odmówili. Dziś ich córka Samantha ma rodzinę, pracuje, a polityk podkreśla, że jego poglądy na zabijanie dzieci w aborcji się nie zmieniły.