Niemcy: Ograniczenie aktywności pro-life przed placówkami aborcyjnymi? To „wojna psychologiczna” przeciwko obrońcom życia
„Wielkim widowiskiem medialnym” i „wojną psychologiczną” nazywał działania niemieckiego rządu Tomislav Čunović, prawnik i dyrektor wykonawczy 40 Days for Life. Rząd przyjął ustawę ograniczającą działalność obrońców życia przed klinikami aborcyjnymi.
W minionym tygodniu, 24 stycznia, niemiecki rząd przyjął ustawę, która ogranicza działalność organizacji obrońców życia i wolontariuszy. Lisa Paus, minister rodziny, wyraziła nadzieję, że ustawę zaaprobuje również niemiecki parlament.
„Der Spiegel” poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości i Ministerstwo Spraw Rodziny osiągnęły porozumienie w sprawie projektu ustawy zakazującej tzw. „nękania kobiet na chodniku” przed klinikami aborcyjnymi. Jak podano, do kobiet korzystających z placówek aborcyjnych nie będzie można „podchodzić, nękać i zastraszać wbrew ich woli”. Ma być również zabronione rozpowszechnianie jakichkolwiek informacji na temat ciąży i aborcji, które „są nieprawdziwe lub mają na celu wywołanie u kobiet w ciąży silnego niepokoju emocjonalnego”. Naruszenie nowego prawa zostanie uznane za wykroczenie administracyjne.
Tomislav Čunović, niemiecki prawnik i dyrektor wykonawczy 40 Days for Life International, w rozmowie z LifeSiteNews powiedział, że proponowane przepisy to w dużej mierze „wojna psychologiczna”, ponieważ ustawodawcy uwzględnili w projekcie ustawy wykroczenia, które już są nielegalne.
Z czysto prawnego punktu widzenia projekt ten ogranicza zachowania, które i tak nie są dozwolone w obecnym stanie prawnym, a w szczególności w prawie karnym – stwierdził.
Jak powiedział Čunović, jest to raczej forma „aktywizmu”, dzięki której politycy mogą pokazać, że „coś zrobili”.
Mówiąc o przyjściu zapisów przez rząd, Lisa Paus, minister rodziny, stwierdziła, że:
To niedopuszczalne, aby kobieta stojąca przed bardzo osobistą decyzją, być może najtrudniejszą w jej życiu, była nękana, zastraszana lub konfrontowana z obrazami naładowanymi emocjonalnie.
Jak odpowiada Čunović, oskarżenia wolontariuszy o „nękanie” kobiet, które rozpowszechniały media, politycy i lobby aborcyjne, okazały się „bezpodstawnymi zarzutami”.
Oczywiście, że nikt nie jest nękany i nigdy nie doszło do żadnych incydentów, [nie było-red.] ani poważnych skarg, ani żadnych raportów ani dowodów na to, że coś takiego miało miejsce – powiedział.
Jak mówił, „to wszystko należy do sfery insynuacji”, zwłaszcza ze strony proaborcyjnej organizacji „Pro Familia”, a więc niemieckiego oddziału Międzynarodowej Federacji Planned Parenthood.
Tomislav Cunovic, lawyer and executive director of @40daysforlife International, told LifeSiteNews the proposed law is mostly 'psychological warfare' because it includes already illegal offenses.#40DaysforLife #Germany #abortion #ProLife #newshttps://t.co/HsccTkyHBR
— LifeSiteNews (@LifeSite) January 25, 2024
Tomislav Čunović przypomniał, że w sądzie te zarzuty „okazały się całkowicie nie do utrzymania, ponieważ wszystko opierało się na pomówieniach, media rozpowszechniały takie nieprawdziwe informacje, a politycy podnosili temat.
W mediach byłem masowo atakowany najpaskudniejszymi insynuacjami – mówi dyrektor wykonawczy 40 Days for Life.
Poza tym, jak przypomniał Čunović, Antifa i inne grupy regularnie grożą obrońcom życia, atakują wolontariuszy podczas czuwań modlitewnych.
AG/lifesitenews.com
Niemcy: Marsz dla Życia w Berlinie zgromadził 4 tysiące osób
Niemcy zakazują zabijania kurzych embrionów. O dzieciach zapomnieli?
Dodaj komentarz