Niemcy: Marsz dla Życia w Berlinie zgromadził 4 tysiące osób

Wydarzenia, które są wołaniem o ochronę życia dzieci nienarodzonych gromadzą coraz więcej osób świadomych znaczenia troski o życie i świadectwa w przestrzeni publicznej. W tym roku w Niemczech na Marsz dla Życia i Rodziny przybyły tysiące osób, by przypomnieć o wartości życia człowieka już od chwili jego poczęcia.

Na Marszu dla Życia i Rodziny, który 17 września odbył się w stolicy Niemiec przybyło wielu gości. Uczestnicy wydarzenia dzieli się swoim doświadczeniem i wskazywali na zagrożenia życia ludzkiego.

Jednym z gości spotkania pro-life była Sarah Göbel, położna, która mówiła o sytuacji kobiet w tzw. trudnej ciąży. Göbel wskazała na potrzebę towarzyszenia matkom, które przy odrobinie wsparcia, są w stanie pokonać wszelkie trudności i przyjąć nowe życie. 

O nastrojach politycznych wokół aborcji mówiła Sylvia Pantel, dyrektor wykonawczy Fundacji Wartości Rodziny i była poseł do Bundestagu. Pantel zwracała uwagę na niepokojące wypowiedzi polityków, którzy chcą uznać aborcję za formę „opieki zdrowotnej”.

Takie sytuacje prowadzą do niszczenia sumień personelu medycznego, który sprzeciwia się zabijaniu dzieci w aborcji i nie chce praktykować, ani też asystować przy aborcji.

Prof. dr Paul Cullen wskazywał na różnice w traktowaniu klauzuli sumienia w różnych krajach. Lekarz wskazał na przykład Szwecji i Kanady. W państwie skandynawskim położne mogą pracować w szpitalu tylko wtedy, gdy w swojej praktyce przeprowadzają także aborcje. Z kolei w Kanadzie, jak mówił, uznano klauzulę sumienia pielęgniarki, która odmówiła szczepienia ze względu na powody etyczne, wskazując, że w procesie produkcji i testów wykorzystywano linie komórkowe organów dzieci, które zostały zabite w aborcji.

Na Marszu pojawił się również Hubert Hüppe, poseł do Bundestagu i były komisarz ds. niepełnosprawności. Polityk odniósł się do wielu innych zagrożeń życia dzieci nienarodzonych, zwłaszcza do praktyk eugenicznych. Diagnoza prenatalna służy często nie tyle znalezieniu choroby i leczeniu jej, ile eliminacji dziecka, jeśli jest ono chore lub niepełnosprawne. Ponadto, Hubert Hüppe przestrzegał również przed skutkami legalizacji wspomaganego samobójstwa.

Marsz dla Życia w Niemczech ma zwykle wymiar ekumeniczny, dlatego po przemówieniach organizatorów z Der Bundesverband Lebensrecht e.V i gości odbywa się również nabożeństwo w intencji ochrony życia.

W tym roku organizatorzy Marszu chcieli podkreślić, że życie ludzkie to nie tylko kwestia wiary. Także osoby, które nie są związane z Kościołem, nie doświadczyły łaski wiary, także włączają się do walki o życie dzieci nienarodzonych. O swoim doświadczeniu w sferze walki o dzieci, które są zagrożone aborcją mówiła Amerykanka Terrisa Bukovinac, prezes Progressive Anti-Abortion Uprising (PAAU).

That calling unborn children “clumps of cells” is dehumanizing genocidal propaganda https://t.co/NL3oavZJZU

— Terrisa Bukovinac (@Terrisalin) September 6, 2022

Na zakończenie wydarzenia młodzi ludzie ze stowarzyszeń pro-life przygotowali program artystyczny w tym prolifowy flash mob.

AG/Infocatolica.com, Facebook.com/Der Bundesverband Lebensrecht e.V.