Jim Caviezel: „Ponad 2 mln dzieci rocznie jest wciąganych w najgłębsze zakamarki piekła”. Do kin w USA trafił film ukazujący proceder handlu dziećmi

„Dzieci Boże nie są na sprzedaż!” – mówi Jim Caviezel, odtwórca głównej roli w filmie „Sound of Freedom”. Każdego roku handlarze porywają ponad dwa miliony nieletnich. To dzieci, które systematycznie są wykorzystywane seksualnie, torturowane i ponownie sprzedawane. „To wielki biznes, który przynosi 152 miliardy dolarów rocznie” – dodaje aktor.

Na ekrany kin w Stanach Zjednoczonych 4 lipca wszedł film „Sound of Freedom”, który porusza dramat cierpienia dzieci porywanych i przetrzymywanych w niewoli. Film pokazuje również skalę biznesu, jaki się za kryje za procederem handlu nieletnimi.

Każdego dnia zwykli ludzie nie chcą tego słuchać. (…) To zbyt okropny temat na uprzejmą rozmowę. Tymczasem ponad dwa miliony dzieci rocznie jest wciąganych w najgłębsze zakamarki piekła – mówi o procederze handlu dziećmi Caviezel, który gra postać Tima Ballarda.

„Sound of  Freedom” powstał na kanwie prawdziwej historii agenta ochrony Tima Ballarda, który podjął się trudnej i niebezpiecznej misji ratowania dzieci uprowadzonych przez handlarzy ludźmi.

W 2013 roku Tim Ballard i grupa urzędników państwowych zrezygnowali ze swoich stanowisk i założyli Operation Underground Railroad (OUR), organizację, która – we współpracy z organami ścigania na całym świecie ­– zajmuje się poszukiwaniem i uwalnianiem dzieci więzionych i wykorzystywane seksualnie.

W filmie „Sound of Freedom” Tim Ballard, po wyzwoleniu z rąk handlarzy małego chłopca, dowiaduje się, że w niewoli jest jeszcze jego siostra. Agent, ryzykując własne życie, wyrusza w niebezpieczną podróż przez gęstą kolumbijską dżunglę, aby uratować dziewczynkę.

W jednej ze scen Tim Ballard pyta mężczyznę w średnim wieku, który ma pseudonim „Vampiro”, co skłoniło go z odejścia od przestępczości zorganizowanej i zaangażowania się w pomoc dzieciom w ucieczce z niewoli? Mężczyzna opowiada byłemu agentowi wstrząsającą historię, kiedy odkrył, że prostytutka, z której usług skorzystał, i – jak sądził, ma ok. 25 lat, była w rzeczywistości zaledwie 14-letnią dziewczyną.

(…) nasze spojrzenia spotkały się … to było tak, jakbym mógł zajrzeć do jej duszy. I jedyne co widziałem to smutek…., była prostytutką już 6 lat… – mówi „Vampiro”. 

W filmie nie zobaczymy drastycznych scen, ale jednocześnie reżyser w sposób niezwykle poruszający i szokujący ukazał dramat uprowadzanych dzieci i ich cierpienia, jak i okrutną, zimną machinę handlu nieletnimi. W „Sound of Freedom” zamieszczono też krótkie fragmenty oryginalnych materiałów z kamer przemysłowych, które pokazują momenty porwania nieletnich i rozpacz ich rodziców. 

„Dzieci Boże nie są na sprzedaż”

Postać głównego bohatera Tima Ballarda zagrał Jim Caviezel, który podkreślił, że po „Pasji” Mela Gibsona, to drugi najlepszy film, który współtworzy. Caviezel zapytany, dlaczego przyjął rolę i zajął się tematem handlu dziećmi,  odpowiedział:

Ponieważ dzieci Boże nie są na sprzedaż (….) Nasza miłość do dzieci Bożych musi być większa niż strach przed złem, tak jak nasza miłość do Jezusa musi być większa niż strach przed krzyżem – mówił.

Jak przypomina Jim Cavizel, każdego roku na świecie handlarze porywają ponad dwa miliony małych dzieci. To 4- i 5-latki i starsze dzieci, które są wykorzystywane seksualnie, torturowane i zastraszane śmiercią.

Okazuje się, że od lat dzieci są dużo cenniejszym towarem niż kokaina i broń, mówią eksperci. Dzieci można sprzedawać wielokrotnie przez lata, co maksymalizuje zyski. A te opiewają na miliardy dolarów rocznie. Głównym beneficjentem procederu są Stany Zjednoczone.

Jim Caviezel: This is “Bigger than the Super Bowl” – Do Not Fear Evil, We Must Protect God’s Children

“Our love for God’s children has got to be greater than our fear of evil, just as our love for Jesus got to be greater than our fear of the cross.”

These were actor Jim… pic.twitter.com/TijXSSHeSv

— ChurchPOP (@Church_POP) July 3, 2023

W jednym z wywiadów Jim Caviezel zwrócił uwagę, że zyski z handlu dziećmi są większe niż roczny dochód jednego z najważniejszych wydarzeń sportowych w USA – Super Bowl. Handel dziećmi to biznes o wartości 152 miliardów dolarów rocznie, mówi Caviezel.

Podczas spotkań, na których prezentowano fragmenty filmów, jak i w czasie niektórych wywiadów, Jim Cavizel poruszył sprawę pedofilii i handlu dziećmi w środowisku hollywoodzkich celebrytów.

Caviezal jest hollywoodzkim weteranem, mającym na swoim koncie główne role w przebojowych filmach, takich jak „Cienka czerwona linia”, „Hrabia Monte Christo” i „Częstotliwość”. Ten człowiek wyraźnie zna się na Hollywood, dlatego tak imponujące jest to, że idzie naprzód i ryzykuje swoją karierę – a nawet życie – aby zdemaskować zło na szczycie branży – piszą media.

Niektóre media wprost cytowały też wypowiedzi Caviezela, który wskazywał, że uprowadzane dzieci są traumatyzowane i wykorzystywane dla tzw. adrenochromu, pochodnej adrenaliny używanej przez niektóre kręgi celebrytów. Już wcześniej o tej sprawie mówił Mel Gibson i przynajmniej dwoje innych aktorów, którzy zgłaszali  wykorzystywanie dzieci przez elity Hollywood (ci ostatni zginęli w wypadkach drogowych). Jednak informacje o „piekle dzieci w Hollywood” niektóre media mainstreamowe określały jako tzw. fake newsy, choć jednocześnie cenzurowały wszelkie podobne wypowiedzi w sieci.

¡Gracias Mel! Los invitamos a sumarse al ejército de corazones valientes de Sound of Freedom, juntos somos más fuertes, y con esa fortaleza erradicaremos de una vez y por todas la trata de niños para explotación sexual. pic.twitter.com/adO3ExHfyg

— Eduardo Verástegui (@EVerastegui) July 4, 2023

Naszą przyszłością są dzieci. Teraz pierwszym krokiem do wyeliminowania tego przestępstwa jest uświadomienie go sobie – mówił Mel Gibson, zachęcając do objerzenia filmu i przerwaniu milczenia o więzionych i wykorzystywanych dzieciach.

Jednym z aktorów, który również zaangażował się w film jest Eduardo Verástegui, który w rozmowie z dziennikarzami Life Site News podkreślił:

(…) horror uprowadzonych i wykorzystywanych dzieci to nie jest historia. To coś, co dzieje się właśnie teraz, teraz kiedy rozmawiamy.

Twórcy filmu mają nadzieję, że zwróci on uwagę społeczeństw na okryte milczeniem okrutne cierpienie i wykorzystywanie dzieci i przyczyni się do zakończenia procederu handlu. 

AG/anglesstudio.com, infocatolica.com, lifesitenews.com, thepeoplesvoice.tv, twitter.com

Tajlandia: Policja prowadzi śledztwo w sprawie handlu niemowlętami z surogacji. Proceder trwa od lat

Handel ludźmi dotyka kilku milionów osób rocznie. Łatwym łupem handlarzy są dzieci