Handel ludźmi dotyka kilku milionów osób rocznie. Łatwym łupem handlarzy są dzieci

Wiele dzieci oraz kobiet i mężczyzn w Afryce porywa się i sprzedaje do niewoli. Proceder może dotyczyć nawet kilku milionów ludzi rocznie. Pomoc ofiarom handlu niesie organizacja Haart Kenya, którą założył i prowadzi Radosław Malinowski.

Handel ludźmi dotyka w dużej mierze kontynentu afrykańskiego. Jest przestępstwem, ale niewiele spraw trafia przed sąd. Poza tym, służby państwowe nie są w stanie skutecznie walczyć z tym zjawiskiem.

Po prostu nie wypełniają swoich obowiązków − podkreślił Radosław Malinowski.

Pomysłodawca fundacji Haart Kenya, która niesie pomoc ofiarom handlu gościł w Lublinie oraz innych miastach Polski. 

❗Pokazujemy Wam pierwsze zdjęcia 📷 z inauguracji kampanii #WOLNInieWOLNI w⛪Sanktuarium św. Józefa w @Diecezja_Kalisz. Był z nami @malinpol z @HAARTKenya, przy udziale 🤝 którego setki ofiar otrzymało szansę na nowy początek. pic.twitter.com/RCFPnHwps8

— PKWP (@PomocKosciolowi) July 31, 2022

Jak zauważył Malinowski, nie ma dokładnych danych dotyczących handlu ludźmi, ocenia się jednak, że proceder ten może dotyczyć nawet kilku milionów dorosłych i dzieci każdego roku. 

Przyszłą, niczego nieświadomą ofiarę pozyskują najczęściej, oferując jej fałszywą pracę, a następnie transportują do tzw. miejsca eksploatacji, by tu ją wykorzystać w formie pracy przymusowej, wyzysku seksualnego albo pozyskania organów − opowiadał Malinowski na spotkaniu w Lublinie. 

Łatwym łupem handlarzy są też dzieci, które niekiedy są osierocone, bez środków do życia swój dom znalazły tylko na ulicy.

Zdarza się też, że sprzedawane są dzieci, które zabija się dla pozyskania organów albo zmusza do małżeństwa. Ofiary nie mają możliwości uwolnienia się, bo nie mają pieniędzy, aby wydostać się z miejsca, do którego trafiły, a poza tym są zastraszane i manipulowane – opowiadał. 

Every child deserves to live a healthy childhood. As we observe the #DayOfTheAfricanChild let's uphold the rights of children and say no to child trafficking and child labor in our communities. #fighthumantrafficking #StopChildlabourke #HAARTKenya #DAC2022 pic.twitter.com/AFM7l6PhjL

— HAART- Kenya (@HAARTKenya) June 16, 2022

Radek Malinowski opowiedział historię dziewczynki, którą przywieziono do Nairobi ze wsi, obiecując jej rodzicom, że dziecko dostanie stypendium i będzie mogło chodzić do szkoły.

Ona oczywiście trafiła do domu publicznego. Tam była zmuszana do prostytucji. Zaszła w ciążę z klientem. Dokonano na niej aborcji. Później zaszła w kolejną ciążę i wiedząc, jak to się skończy, wyskoczyła przez okno. Na szczęście przeżyła. Poraniona na ciele i duszy trafiła do naszego ośrodka. W tamtym momencie miała 14 lat. Takich historii jest mnóstwo – mówił.

Haart Kenya z siedzibą w Lublinie, którą w 2018 roku założył Radosław Malinowski jest jedyną organizacją w Kenii, która zajmuje się wsparciem ofiar handlu ludźmi, oferując im schronienie i pomoc.

Radosław Malinowski, absolwent prawa na KUL od 20 lat mieszka i pracuje w Kenii. Jest ekspertem w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi, wykładowcą akademickim w Tangaza University College w Nairobi, konsultantem Unii Afrykańskiej do spraw bezpieczeństwa oraz współpracownikiem Unii Europejskiej w ramach projektu mającego na celu zaangażowanie sił pokojowych do zwalczania handlu ludźmi.

30 lipca obchodzony był Światowy Dzień Przeciwko Handlowi Ludźmi.

AG/Gosc.pl, Twiter.com