„Żaden człowiek nie powinien mieć wstrzykiwanej trucizny do serca”. Protest przeciw zabijaniu dzieci w polskim szpitalu

#Grupa Proelio #Polska #pro-family #pro-life #Warszawa

(fot. pixabay.com, zdjęcie ilustracyjne,/noworodek)

Prawo w Polsce nie pozwala na pozbawianie życia dzieci nienarodzonych, które są niepełnosprawne lub chore. Jednak, jak się okazuje, takie praktyki odbywają się w szpitalu w Oleśnicy, gdzie powodem do tzw. później aborcji jest przesłanka zdrowia psychicznego.

Ogromne poruszenie wywołał wywiad Gizeli Jagielskiej, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, a także lekarz ginekolog, która przyznała, że w tamtejszym szpitalu przeprowadza się aborcje po 22 tygodniu życia.

My dzisiaj na oddziale na przykład mamy trzy kobiety, które są w trakcie terminacji ciąży z powodu trisomii 21 i zagrożenia zdrowia psychicznego (…). Przed chwilą przeszły zabieg wstrzyknięcia chlorku potasu, zatrzymały się serca ich dzieci (…) Aborcji wczesnych mamy bardzo mało, do nas trafiają głównie pacjentki, w które są na końcu pierwszego trymestru, w drugim albo trzecim, czyli te wyższe ciąże. Powyżej 22 tygodnia, podaje się oksytocynę, bo to jest już jak poród. W wyższych ciążach też wstrzykuje się dosercowo chlorek potasu, żeby dziecko nie urodziło się żywe – mówiła w Gazecie Wyborczej.

Jak zauważył Zbigniew Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio, która wystosowała protest w tej sprawie, „zespół Pani Jagielskiej nic sobie nie robi jednak z tego prawa, wykonując aborcję na podstawie stwierdzenia zagrożenia dla zdrowia psychicznego matki”.

To grube nadużycie. Nie wiem jak ktokolwiek może twierdzić, że pozwolenie na wstrzyknięcie trucizny do serca dziecka, które nosiło się w brzuchu 5-6 miesięcy i które mogłoby szczęśliwie żyć przez wiele lat, pozytywnie wpłynie na psychikę matki. Przecież to się będzie za nią ciągnąć całe życie – powiedział Kaliszuk.

Fundacji Grupa Proelio wystosowała apel do władz powiatu o reakcję na te makabryczne praktyki zabijania dzieci w fazie prenatalnej. Jak dodał Kaliszuk, furtką do kontynuacji takich działań jest też sygnał z Ministerstwa Zdrowia, gdzie podniesiono argument zdrowia psychicznego kobiet.

Podpisy można składać na stronie Fundacji Grupa Proelio.

Dzieci z zespołem Downa (trisomią 21) i innymi wadami wrodzonymi mogą żyć i są szczęśliwe. Historie takich Centrum Życia i Rodziny zachęca do objerzenia filmu „Miłość większa nić strach”. Fundacja przedstawiła w nim historie rodzin, które dzielą się radościami i troskami wychowana dzieci niepełnosprawnych i chorych.

AG/opoka.org.pl