28 kwietnia, 2024
16 maja, 2023

Dziewięciomiesięczny chłopiec ze śladami pobicia trafił do szpitala. Sprawą zajmują się śledczy

(Fot. Pixabay, zdjęcie ilustracyjne)

Policjanci z Tomaszowa Mazowieckiego zatrzymali rodziców dziewięciomiesięcznego chłopca, który ze śladami pobicia trafiło do szpitala. Zarzuty znęcania się usłyszał 38-letni konkubent matki – ojciec dziecka. Prokurator wystąpił do sądu o areszt dla mężczyzny.

W niedzielę dyżurny policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań w centrum Tomaszowa Mazowieckiego może dochodzić do znęcania się nad kilkumiesięcznym dzieckiem. Natychmiast na miejsce skierowano patrol.

Policjanci zastali w mieszkaniu 35-letnią kobietę oraz dwoje jej dzieci: półtoraroczną córkę i dziewięciomiesięcznego syna. W chwili interwencji kobieta była trzeźwa. Na twarzy i szyi niemowlęcia funkcjonariusze zauważyli zaczerwienienia, siniaki i otarcia. Matka nie potrafiła wskazać, kiedy i w jaki sposób powstały wymienione obrażenia, lecz przekazała, że zauważyła je tego dnia rano – zrelacjonował asp. sztab. Grzegorz Stasiak z tomaszowskiej komendy.

Kobieta poinformowała, że w sobotę, wychodząc do sklepu, pozostawiła dzieci pod opieką swojego konkubenta – ojca dzieci. Nie potrafiła wówczas wskazać, gdzie aktualnie znajduje się jej partner.

Policjanci wezwali karetkę pogotowia. Lekarz nie zauważył żadnych obrażeń na ciele dziewczynki, za to widoczne one były na ciele chłopca. Podjęto decyzję o przewiezieniu niemowlęcia do szpitala. Chłopczyk trafił do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

Na szczęście poza siniakami, które na pewno nie są normalnym objawem u tak małego dziecka, chłopiec nie ma żadnych dolegliwości, został przebadany i lekarze orzekli, że nie ma urazów wewnętrznych, a jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża – przekazał rzecznik szpitala Adam Czerwiński.

 

W sprawie przesłuchano członków rodziny, sąsiadów i personel medyczny, przeprowadzili oględziny mieszkania z udziałem technika kryminalistyki. Równocześnie poszukiwano ojca pobitego chłopczyka. Mężczyznę odnaleziono w jednej z komórek znajdujących się niedaleko miejsca interwencji. Był zamknięty wewnątrz od środka, gdzie ukrywał się się przed funkcjonariuszami.

Po uzyskaniu dokumentacji medycznej i opinii biegłego 38-latek usłyszał zarzuty znęcania się i nieudzielenia pomocy dziecku, co mogło narazić je na utratę zdrowia i życia. Mężczyźnie grozi nawet osiem lat więzienia. Natomiast 35-letnia matka chłopczyka odpowie za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi jej za to do pięciu lat więzienia.

We wtorek prokurator nadzorujący postępowanie wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Wobec kobiety zaś zastosował dozór policyjny. Sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana przez śledczych, a o dalszym losie rodziców i dzieci zadecyduje sąd.

To kolejny przypadek okrucieństwa wobec dziecka, które dokonuje się w konkubinacie. Badania wykazują, że w tzw. konkubinatach zagrożenie agresją w stosunku do dzieci jest częstsze od 40 do 100 razy niż w przypadku dzieci mieszkających ze swoimi rodzicami biologicznymi.

MZ/tvp.info

Belgia: W ciągu roku pozbawiono życia 24 niemowlęta, ponieważ lekarze nie widzieli szans na ich dobre życie

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023