27 kwietnia, 2024
3 stycznia, 2024

Włochy: Rośnie liczba nastolatków z zaburzeniami płci, bagatelizuje się skutki terapii hormonalnych

(fot. pixabay,)

Dane przedstawione przez SAIFIP, instytucję zajmującą się monitorowaniem młodzieży deklarującej problemy z tożsamością płciową, wskazują, że w latach 2018–2021 aż o 315% wzrosła liczba dzieci i młodzieży zgłaszającej się do ośrodków, które leczą dysforię płciową. 

Włoskie Stowarzyszenie Pro Vita e Famiglia, które zajmuje się problemem szerzenia się ideologii gender, wskazuje, że dane te są niepełne i przybliżone, ponieważ brakuje monitorowania zjawiska. Nie ma jeszcze informacji z 2023 roku.

SAIFIP (Servizio di Adeguamento tra Identità Fisica e Identità Psichica) przedstawił informacje o wzroście problemów młodych ludzi w latach 2018–2021.

(…) z ich analizy nie da się zrozumieć skali zjawiska, gdyż nie określono, ile dzieci przeszło transformację społeczną, tj. rozpoczęło zachowywać się i/lub ubierać zgodnie z płcią przeciwną, ewentualnie zmieniło imię; ilu rozpoczęło terapię blokerami dojrzewania lub ilu, pomimo podjęcia takiej terapii, zamiast tego zdecydowało się ją przerwać w celu przeprowadzenia procesu „przejściowego” – ocenia Pro Vita e Famiglia.

Jak zaobserwowano, rzeczywiście wzrost problemów młodych ludzi nastąpił w czasie izolacji dzieci i młodzieży, jakiej doświadczyli w czasie obostrzeń związanych z Covid-19.

O wzroście liczby nastolatków i młodych ludzi, którzy uważają, że urodzili się w niewłaściwym ciele i proszą o dostęp do ścieżek zmiany płci mówi też analiza GenerAzioneD – stowarzyszenia rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i nastolatków. Jak podano, często dzieci w bardzo krótkim czasie i nagle zaczęły twierdzić, że są płci przeciwnej.

(…) wzrost liczby nastolatków korzystających z ośrodków dla osób cierpiących na dysforię płciową nastąpił dokładnie w okresie (łącznie z izolacją), w którym młodzi ludzie częściej żyli „w mediach społecznościowych – gdzie tożsamości płciowe rozprzestrzeniają się, są gloryfikowane i proponowane jako wyjaśnienie wszelkiego dyskomfortu – wskazują Włosi.

Niestety, jak podkreślają obserwatorzy włoskiego życia publicznego, poprawność polityczna wspiera to zjawisko. Przytoczono jednie kilka wypowiedzi osób publicznych, które pozytywnie wypowiadają się o tzw. zmianie płci.

 „Musimy dostosować się do próśb, które płyną od dzieci” – oświadczył prof. Lancini ze Stowarzyszenia Minotauro w audycji Rai. „Terapia hormonalna jest pożądana przez wszystkich, ponieważ przynosi wielkie zmiany” – twierdzi kierownik rzymskiego ośrodka Maddalena Mosconi, „Jesteśmy świadkami ważnej zmiany kulturowej. Rodziny nie wstydzą się już przyprowadzać swoich dzieci, aby obserwowały tę cechę, nie zaprzeczają już temu, jak kiedyś”. 

Jak podkreślają, organizacje, które starają się bronić dzieci przed okaleczeniem są oskarżane o transfobię i przemilczanie „dobra”, jakie płynie z „terapii”.

Pro Vita e Famiglia wskazuje, że bagatelizuje się poważne skutki „terapii”, które wiążą się często z trwałym okaleczeniem ciała oraz licznymi powikłaniami związanymi z zażywaniem hormonów płci przeciwnej: zakrzepicą, bezpłodnością i dysfunkcjami seksualnymi.

We Włoszech, jak dodano, w praktyce cały czas stosowana jest metoda afirmatywnego leczenia, co oznacza, że dzieci i młodzież mające problemy z tożsamością są kierowane są do ośrodków, gdzie aplikowane są im tzw. blokery dojrzewania i hormony.

AG/provitaefamiglia.it.

Szwedzka klinika wstrzymuje interwencje „zmiany” płci. Operacje mają negatywne i nieodwracalne konsekwencje

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023