„Tęczowa” prowokacja u stóp Jasnej Góry! Prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej: odpowiemy modlitwą

Mówią o „tęczowej” Jasnej Górze. Zapowiadają przybycie z „tęczową” Matką Bożą. Mamy więc do czynienia z ewidentną prowokacją – mówi w rozmowie z marsz.info dr Artur Dąbrowski, prezes Akcji Katolickiej Archidiecezji Częstochowskiej, komentując zaplanowaną na sobotę paradę aktywistów LGBT chcących maszerować u stóp jasnej Góry.
W sobotę 21 sierpnia środowiska LGBT planują zorganizować w Częstochowie „marsz równości”. Dlaczego właśnie wtedy? Czemu nie wcześniej lub później, ale wtedy, gdy tysiące pielgrzymów przybywają na Jasną Górę?
To celna uwaga. Środowiska LGBT celebrują przecież swój „miesiąc dumy” w czerwcu. Obostrzenia sanitarne były już wtedy złagodzone, więc jeśli chcą manifestować, to wtedy nie byłoby problemu. Organizują go jednak teraz, w sierpniu, gdy wielu pielgrzymów przybywa na Jasną Górę. Wedle naszych szacunków – Akcji Katolickiej – możemy mówić tego dnia o 4 tysiącach osób.
Aktywiści LGBT organizują swój marsz na terenie formalnie należącym jeszcze do miasta, ale blisko Jasnej Góry. Prezydent Częstochowy – i to lewicowiec – Krzysztof Matyjaszczyk odmówił im organizowania marszu, ale oni się odwołali i dostali od sądu pozwolenie. Widać więc, że są zdeterminowani. A przecież zapewne prezydent nie robiłby im problemu z marszem w innej lokalizacji.
Aktywiści LGBT przekonują, że ich celem jest możliwość wspólnego rozliczania się partnerów z podatków czy prawo do odwiedzania się w szpitalach. Mimo tego na „paradach równości” regularnie mamy do czynienia z atakami na wiarę. Rodzi się więc pytanie: co aktywiści LGBT chcą osiągnąć? Przecież chcąc uzyskać przywileje podatkowe powinni sprawiać wrażenie miłych, a nie zrażać do siebie. Czy można mówić, że ich cel to prowokowanie?
Teraz mówią o „tęczowej” Jasnej Górze. Zapowiadają przybycie z „tęczową” Matką Bożą. Mamy więc do czynienia z ewidentną prowokacją. Z kolei wszystkich, którym się nie podobają się takie działania, nazywają faszystami, skrajną prawicą. Czyni tak chociażby jeden lewicowy polityk.
Polskie prawo chroni jednak uczucia religijne oraz zakazuje profanacji symboli religijnych. A tutaj mówimy przecież o obiekcie kultu religijnego oraz zabytku kultury, który jest przerabiany. Prawo chroni zresztą nie tylko katolików, ale także żydów, muzułmanów i wszystkie inne kulty, które ktoś chciałby obrażać.
Ponadto w tej sprawie mamy do czynienia ze zgromadzeniem, które atakować będzie ogólnoludzkie wartości takie jak rodzina i – szerzej – kultura.
Jakie działania Akcja Katolicka Archidiecezji Częstochowskiej planuje w związku z prowokacyjnym marszem LGBT?
Nasze spotkanie będzie miało charakter modlitewny. Będziemy chcieli ponadto pomóc pielgrzymom. Absolutnie nie jest natomiast prawdą, że zbieramy pieniądze na jakieś kastety itp. – jak twierdzi „Gazeta Wyborcza”.
My będziemy się modlili w miejscu świętym dla nas, katolików. Bo cały czas to jest Jasna Góra, a nie „tęczowa góra”.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Michał Wałach.
Dodaj komentarz