Wielka Brytania: „Żadna siła na ziemi nie skłoniłaby mnie do aborcji”. Dziecko dało matce siłę do walki z rakiem

Ellie Whittaker nie zgodziła się na aborcję dziecka, choć lekarze wykryli u niej chłoniaka w drugim stadium zaawansowania. Kobieta podjęła leczenie dopiero po urodzeniu córki. „Nie żałuję swojej decyzji i gdybym miał wybór, podjąłbym ją ponownie” – powiedziała.
21-letnia Ellie Whittaker z Bolsover z Wielkiej Brytanii odmówiła aborcji swojej nienarodzonej córki po tym, jak w październiku 2019 roku lekarze zdiagnozowali u niej chłoniaka Hodgkina w drugim stadium.
Nie miałam żadnych innych objawów poza zmęczeniem. Nie mogłam w to uwierzyć – opowiada o chwili, w której usłyszała diagnozę.
Młoda kobieta sądziła, ze jej stan, przede wszystkim ciągłe zmęczenie jest związane ze śmiercią dziadka. Dopiero później zauważyła guzek na swoim ciele i zgłosiła się do lekarza.
Ellie była już w ciąży, wcześniej poroniła pierwsze dziecko. Strata dziecka była dla niej bardzo bolesna, dlatego nie zgodziła się na aborcję, choć lekarze sugerowali, że szybkie rozpoczęcie chemioterapii będzie najlepszym rozwiązaniem.
Żadna siła na ziemi nie skłoniłaby mnie do aborcji. Nie mogłam się doczekać, aż zostanę mamą – powiedziała.
Młoda kobieta skupiła się na nienarodzonej córce, Connie. Odłożyła rozpoczęcie leczenia do czasu porodu, aby jej dziecku nie stała się krzywda. Dziewczynka urodziła się 18 marca 2020 roku. Była w pełni zdrowa.
Rak osiągnął jednak trzecie stadium, dlatego od razu po porodzie Ellie poddała się leczeniu. Przeszła łącznie 12 chemioterapii. Ostatnie badania wskazały, że nowotwór został pokonany, a młoda mama jest zdrowa.
Żyłam z tym tak długo, aż w końcu zniknęło. Nie mogę w to uwierzyć. Nie żałuję swojej decyzji i gdybym miała wybór, podjęłabym ją ponownie – powiedziała.
Jak podaje Life News, współczesna medycyna daje ogromne szanse leczenia. W 2012 roku „The Lancet” opublikował badania, w których wskazano, że kobiety w ciąży nie muszą zabijać dziecka w aborcji, aby podjąć leczenie nowotworu. W 2015 roku w „New England Journal of Medicine” opublikowano wyniki badań, które wykazały, że chemioterapia nie musi wpłynąć negatywnie na ogólny rozwój nienarodzonego dziecka. Nadal jednak wiele matek odmawia jakiejkolwiek terapii, by nie zaszkodzić dziecku. Większość matek, które w czasie ciąży otrzymały diagnozę, pokonały nowotwór, niektóre, niestety, mimo leczenia, także w czasie ciąży, zmarły, ze względu na stan zaawansowania choroby.
AG/lifenews.com
Dodaj komentarz