UK: Proliferka aresztowana, bo… „mogła” modlić się w myślach wewnątrz strefy buforowej

#aborcja #uk #Wielka Brytania #wolność słowa

(Fot. via Usplash [unsplash.com/photos/1r0TPtmhEZA])

Wielka Brytania nie ustaje w karaniu obywateli za modlitwę (nawet w myślach) w pobliżu „klinik” aborcyjnych. Po raz drugi do aresztu z tego powodu trafiła Isabel Vaughan-Spruce.

To jedna z wieloletnich działaczek ruchu pro-life, która ponownie stała w milczeniu w pobliżu siedziby ośrodka zajmującego się zabijaniem dzieci nienarodzonych. Funkcjonariusze policji uznali, że kobieta „mogła” modlić się w myślach, więc doszło do złamania „prawa”. Choć poprzednim razem prokuratura w podobnej sytuacji wycofała kierowane przeciwko niej zarzuty, wskazując na brak wystarczających dowodów, sytuacja się powtórzyła.

Vaughan-Spruce stała we wspomnianym miejscu w przeddzień głosowania nad ustawą chroniącą działalność przemysłu aborcyjnego – wskazuje pch24.pl. Odnosząc się do wprowadzenia „stref buforowych” proliferka stwierdziła, że mamy do czynienia z cenzurowaniem wolności słowa, ale także:

[…] wolności niesienia pomocy, wolności modlitwy, a nawet wolności myślenia.

Dodała, że trzeba się temu stanowczo przeciwstawić i upewnić się, że tak podstawowe wolności będą chronione. Należący do reprezentującej ją organizacji Alliance Defending Freeedom prawnik podkreślił, że to, przez co ona przechodzi, powinno być bardzo niepokojące dla każdego, kto uważa, że z trudem wywalczone prawa podstawowe są warte ochrony.

Zwrócił uwagę, że obecnie powodem do aresztowania mogą być nawet myśli, które uznano za „złe”.

ds/Pch24.pl