Katecheta na listach KO. Co z kwestią aborcji? Twierdzi, że zagłosuje w zgodzie z własnym sumieniem

#aborcja #koalicja obywatelska #polityka #sejm

(fot. commons.wikimedia/Europeans People Party/CC BY 20/Donald Tusk)

Na listach Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu znalazł się… katecheta. Edward Borodijuk trafił na listę na Podlasiu. Co z jego poglądami w kwestii aborcji?

Warto przypomnieć, że politycy Koalicji Obywatelskiej wielokrotnie podkreślali, że znalezienie się na liście oznacza respektowanie programu ugrupowania. Mówił o tym także Donald Tusk, gdy oświadczał, że na listach KO nie będzie miejsca dla nikogo, kto nie zgadza się z pomysłem wprowadzenia aborcji na życzenie do 12. tygodnia ciąży.

O starcie dawnego katechety i doktora teologii katolickiej z list KO poinformował serwis podlaski.info. Dziennikarze rozmawiali z Edwardem Borodijukiem i zadali mu pytanie o to, czy zmienił poglądy i ma zamiar głosować za aborcją na życzenie. Choć nie odpowiedział na pytanie wprost, stwierdził że motywacją jego startu jest:

[…] prezydent Litwiniuk, jestem w drużynie prezydenta Litwiniuka i postawiłem sobie za cel grać w tej drużynie zarówno na naszym lokalnym podwórku jak i na arenie ogólnopolskiej.

Dziennikarze nie dawali za wygraną i dopytywali, w jaki sposób ma zamiar głosować, skoro to Donald Tusk a nie prezydent Litwiniuk decyduje o tym, za czym powinni głosować parlamentarzyści KO. Ten stwierdził, że do głosowań dotyczących homoseksualistów czy aborcji jeszcze długa droga, a on ma zamiar głosować „w zgodzie z własnym sumieniem”.

Czas pokaże, czy na listach KO nadal będzie miejsce dla katechety. W końcu Jana Shostak została z nich skreślona, gdy do polityków Koalicji dotarła informacja o sprzeczności jej poglądów z programem KO. Polsko-białoruska aktywistka domagała się legalnej aborcji przez cały okres ciąży.

ds/podlaski.info

Udostępnij