Tuska i PO ostry skręt w lewo. Na listach partii miejsce tylko dla aborcjonistów
Donald Tusk ujawnił część programu Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział, że dzień po wyborach parlamentarnych Sejmowi przedłożony zostanie projekt dotyczący legalizacji aborcji na życzenie aż do 12. tygodnia ciąży. Na tym jednak nie koniec.
Choć kiedyś Tusk pozował do zdjęć z krzyżem, dziś opowiada się zdecydowanie za „prawem” do zabijania dzieci nienarodzonych. Wnioski na temat powodów takiej ewolucji poglądów byłego premiera każdy może wyciągnąć sam. Pewne jest jednak także to, że szef PO jest w nich niezwykle radykalny.
W trakcie debaty odbywającej się w ramach Campusu Polska Przyszłości Donald Tusk postawił też warunki tym, którzy chcieliby się znaleźć na listach Platformy Obywatelskiej do parlamentu. Były premier zapowiedział, że na listach nie będzie miejsca dla przeciwników „prawa” do aborcji.
W tych sprawach będę bezwzględnie egzekwował swoją pozycję w PO w czasie kształtowania list do parlamentu – podkreślał Tusk.
Zaznaczył, że wyborcy mają zagwarantowane, że nie znajdą się tam osoby, których poglądy w tej kwestii są odmienne. Zapowiedział też zabieganie o to, aby na listach „PO, KO czy daj Bóg większej listy” znalazło się jak najwięcej osób młodych. Tusk swoją wypowiedzią potwierdził zauważaną od pewnego czasu zmianę kursu w Platformie. Skręt w lewo jest niezwykle radykalny. Pytanie, czy nie skończy się to dachowaniem…
ds/300polityka.pl,DoRzeczy.pl
Dodaj komentarz