20 kwietnia, 2024
22 lutego, 2022

Inwazja Rosji na Ukrainę. Wybuchy w Donbasie, świat nakłada sankcje na Moskwę

(fot. commons.wikimedia.org/Vitaly V. Kuzmin, vitalykuzmin.net, CC BY-SA 4.0)

Władimir Putin podpisał wczoraj dekret o uznaniu separatystycznych „republik ludowych” w Donbasie. Ruch prezydenta Federacji Rosyjskiej obliczony jest na zaognienie niezwykle trudnej sytuacji wokół Ukrainy. Tego samego dnia wieczorem zarządził rozpoczęcie „operacji pokojowej”, po czym w sieci pojawiły się nagrania ukazujące czołgi i pojazdy opancerzone na okupowanych terytoriach Ukrainy. Cały świat potępia Rosję za agresję, nałożono już pierwsze sankcje.

Niezwykle agresywne było też trwające ponad pół godziny orędzie telewizyjne, które Putin skierował do Rosjan. Stwierdzał w nim, że Ukraina jest sztucznym tworem, którego autorem jest Rosja komunistyczna. Oskarżał też władze Ukrainy o rzekomy brak zainteresowania pokojowym rozwiązaniem sytuacji w Donbasie. Stwierdził, że władzę w tym kraju sprawują ekstremiści i jest on zdolny do pozyskania broni jądrowej. Orędzie wymierzone było również w kraje Zachodu. NATO, zdaniem Putina, może potraktować Ukrainę jako przyczółek do uderzenia wyprzedzającego, które będzie wymierzone w Rosję.

Decyzja oraz orędzie Putina, jak i kolejne ruchy Rosji zostały ostro potępione przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię czy kraje Unii Europejskiej. Joe Biden już wczoraj podpisał rozporządzenie nakładające sankcje i zakazujące handlu oraz inwestycji ze samozwańczymi „republikami ludowymi” w Donbasie. Dziś sankcje na Rosję nałożyła także Wielka Brytania. Taką samą decyzję podjęły jednogłośnie państwa członkowskie Unii Europejskiej. Informując o tej decyzji szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podkreślił:

Wielkie naruszenia, których dopuściła się Rosja nie pozostaną bez odpowiedzi. Jesteśmy silnie zjednoczeni na tym froncie. Podniesiemy poziom sankcji w sposób znaczący adekwatnie do zachowań strony rosyjskiej.

Sytuacja związana z agresją Rosji na Ukrainę zmienia się z godziny na godzinę. Pojawiają się kolejne doniesienia prasowe, w tym te dotyczące ataków. Szef ukraińskiego koncernu paliwowego Naftohaz poinformował, że separatyści atakują obiekty gazowe. Podkreślił, że „jest w tym pewna systemowość”.

W płomieniach stanęła też elektrownia Ługańsk TPP w Szczastii. Niektóre z pocisków wyrzutni „Grad” trafiły w dzielnice mieszkalne. O strzałach informowało ukraińskie MSW, jednak nie poinformowano o tym, kto stoi za atakiem.

Dziś po godzinie 17 pojawiła się również informacja o tym, że prezydent Federacji Rosyjskiej otrzymał od Rady Federacji zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju. Komentując ten ruch, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podkreślił, że oznacza to, że Rosja najpewniej planuje atak na pełną skalę na Ukrainę. Dodał, że obserwowana jest trwająca koncentracja wojsk, które są gotowe do ataku.

Ruch Putina komentowały oczywiście także polskie władze. Premier Mateusz Morawiecki napisał wczoraj wprost, że mamy do czynienia z aktem agresji przeciwko Ukrainie, który musi się spotkać z jednoznaczną odpowiedzią w postaci niezwłocznych sankcji. Dodał, że to jedyny język, jaki Putin jest w stanie zrozumieć.

Szef polskiego rządu w rozmowie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem pozytywnie odniósł się też do decyzji ws. Nord Stream 2. Niemcy wstrzymały oddanie do użytku bałtycki gazociąg.

Jak informuje z kolei Kancelaria Prezydenta RP, Andrzej Duda zorganizuje w Warszawie szczyt dyplomatyczny przywódców Bukaresztańskiej Dziewiątki. W związku z sytuacją na Ukrainie w Polsce pojawią się przywódcy Rumunii, Bułgarii, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Słowacji oraz Węgier.

O pokój na Ukrainie modli się również Kościół. Ponadto, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w Apelu ws. uchodźców z Ukrainy prosił o gościnność i pomoc dla tych, którzy będą uciekać do naszego kraju, szukając schronienia przed wojną. Arcybiskup wyraził solidarność z Ukrainą.

Rządzących do opamiętania, a wiernych do modlitwy o pokój wezwał także papież Franciszek. Ojciec Święty podkreślał, że ludzkość w trzecim tysiącleciu nie wyciąga wniosków z ponurej historii pełnej cierpienia spowodowanego konfliktami.

ds/PAP,niezalezna.pl,Vatican News,Episkopat.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023