28 marca, 2024
11 sierpnia, 2021

Finlandia dołącza do krajów, które wracają do ochrony młodzieży przed szkodliwą “terapią zmiany płci”

(fot. pixabay.com)

Nowe wytyczne medyczne obowiązujące w Finlandii sprzeciwiają się stosowaniu blokerów dojrzewania oraz tzw. „terapii zmiany płci” u nastolatków. Dopuszcza się podjęcie tych środków jedynie w ciężkich przypadkach, jednak wyłącznie w środowisku badawczym.

Fińscy lekarze stwierdzają również, że użycie środków hamujących dojrzewanie płciowe powinno być uważane za badanie eksperymentalne. Młodych ludzi z dysforią płciową należy kierować do kliniki badawczej, a zastosowanie blokerów dojrzewania powinno być rzadkim wyjątkiem.

Jeśli taki wyjątek ma miejsce, zauważają lekarze, to młodzi ludzie powinni być poinformowani o nieodwracalności leczenia. Nowe wytyczne zakazują również wykonywania mastektomii u nieletnich.

W świetle dostępnych dowodów, zmiana płci u nieletnich jest praktyką eksperymentalną. W oparciu o badania nad tożsamością płciową u nieletnich, można rozważyć interwencje hormonalne przed osiągnięciem dorosłości u osób z silnie ugruntowaną tożsamością transpłciową, ale należy to robić z dużą ostrożnością i nie należy rozpoczynać nieodwracalnego leczenia. Informacje na temat potencjalnych szkód terapii hormonalnych gromadzone są powoli i nie są systematycznie raportowane – wskazują fińscy lekarze, jak podaje LifeSiteNews.com za National Review.

Kolejne państwo europejskie

W lewicowych mediach jesteśmy nieustannie zapewniani, że te tzw. „zabiegi” ratują życie, że zapobiegają samobójstwom, że rodzice, którzy chcą powstrzymać swoje dzieci przed ich przeprowadzeniem, powinni zostać odsunięci na bok oraz że stanowią one podstawową opiekę zdrowotną.

Państwa dążące do ograniczenia tych trwałych zmian w ludzkim ciele (które obejmują dożywotnią sterylność i, w wielu przypadkach, utratę naturalnych funkcji seksualnych) są określane jako „atakujące transseksualne dzieci” i przedstawiane jako niewiele lepsze od państw segregacyjnych z lat sześćdziesiątych.

W Wielkiej Brytanii, gdzie ataki na wolność słowa w imię praw osób transpłciowych są zatrważające, Sąd Najwyższy stanął po stronie Keiry Bell i sprzeciwił się zezwoleniu na „zmiany płci” u nieletnich. To orzeczenie jest ogromnym ciosem dla ruchu transseksualistów i surowym odrzuceniem założeń ich ruchu.

23-letnia Keira Bell, która urodziła się jako kobieta, jako nastolatka została skierowana do Tavistock Centre w Londynie. W wieku 16 lat przepisano jej blokery dojrzewania płciowego. Dziewczyna, która teraz żałuje „tranzycji”, twierdzi, że centrum powinno było bardziej kwestionować jej decyzję o „zmianie płci”.

Nie tak dawno dotarła do nas przełomowa wiadomość ze Szwecji. Znany Szpital Karolinska wydał oświadczenie – które weszło w życie w kwietniu – zakazujące przepisywania środków blokujących dojrzewanie i hormonów płciowych osobom poniżej 16. roku życia z powodu znacznego ryzyka zdrowotnego. Pisaliśmy o tym tutaj.

Finlandia w obronie młodych ludzi

Należy zwrócić uwagę na to, że większość przypadków transgenderyzmu wśród młodzieży ustępuje w okresie dojrzewania. Co więcej, blokowanie dojrzewania nie powinno być jedną z pierwszych interwencji podejmowanych w celu złagodzenia cierpienia psychicznego dziecka.

Dysforia płciowa może również pojawić się lub nasilić na początku okresu dojrzewania. Czas pojawienia się dysforii płciowej jest bardzo zróżnicowany u obu płci. Leczeniem pierwszego rzutu w przypadku dysforii płciowej jest wsparcie psychospołeczne i, w razie potrzeby, psychoterapia oraz leczenie ewentualnych współistniejących zaburzeń psychicznych – cytuje Wesley Smith fiński dokument w National Review.

Medycy z tego skandynawskiego kraju wymieniają też zagrożenia wynikające ze stosowania terapii hormonalnej u młodych osób, będących w okresie dojrzewania.

Potencjalne ryzyko terapii GnRH obejmuje zaburzenia mineralizacji kości oraz nieznany dotąd wpływ na ośrodkowy układ nerwowy. U transseksualnych dziewcząt [czyli biologicznych chłopców chcących być dziewczynkami, przyp. red.] wczesne zahamowanie dojrzewania płciowego hamuje wzrost prącia, co wymaga zastosowania alternatywnych źródeł przeszczepów tkankowych dla ewentualnej przyszłej waginoplastyki. Wpływ zahamowania dojrzewania płciowego i hormonów płciowych na płodność nie jest jeszcze znany – zwracają uwagę Finowie, jak podaje portal LifeSiteNews.com.

AM/LifeSiteNews.com

 

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023