Czy kobiecość można zredukować do „uczucia”? Według marki YES, jak najbardziej

#biżuteria #feminizm #kobiecość #kobieta #LGBT #Polska #presja LGBT #reklama #YES

(fot. unsplash.com/segal-jewelry, zdjęcie ilustracyjne)

Polska firma biżuteryjna prowadzi już drugą kampanię, która hołduje środowiskom LGBT. Ambasadorzy zachęcają do nieposiadania dzieci, do homoseksualizmu oraz… twierdzą, że kobietą jest każdy, kto się nią „czuje”.

W listopadzie zeszłego roku marka YES rozpoczęła kampanię reklamową zatytułowaną „Jestem kobietą”. Niedawno ruszyła kolejna – „YES mówi NO, czyli na co nie powinnyśmy się godzić”.

W obu projektach przewinęły się wątki wartościowe obok tych feministycznych, czy wręcz promujące ideologię gender i środowiska LGBT.

Jestem kobietą

Żyjemy w świecie, w którym my kobiety ciągle słyszymy NIE. Słyszymy NIE, kiedy chcemy definiować kobiecość na nowo. Kiedy jesteśmy odważne i silne, i kiedy wychodzimy poza schemat. (…) Chcemy tworzyć świat, w którym każda z nas z dumą powie: Jestem kobietą – czytamy w opisie rozpoczętej pod koniec zeszłego roku kampanii.

Bohaterki (i bohatera) tego projektu YES określa mianem „buntowniczek, rewolucjonistek, idealistek”, które „nie boją się mówić własnym głosem”.

Hasłem „Jestem zajęta” kampanię promuje Katarzyna Zillmann, wioślarka i wicemistrzyni olimpijska. Na fotografiach występuje wraz ze swoją „partnerką” Julią Walczak.

„Pozdrawiam moją dziewczynę” – powiedziała przy okazji odbierania srebrnego medalu w Tokio, czym wzbudziła podziw u jednych i oburzenie u drugich. „Jestem, jaka jestem” – skwitowała w komentarzu. My też nie widzimy w tym nic dziwnego. Podziwiamy, lubimy i szanujemy! – czytamy na stronie internetowej firmy jubilerskiej.

Zdjęcie dwóch kobiet umieszczono w zakładce „zaręczyny i ślub” – przez przypadek? To samo miało miejsce na profilach społecznościowych z okazji święta zakochanych.

Uczucia nie znoszą tematów tabu, nie cierpią krępujących konwenansów. Miłość to wolność! Dlatego dziś i każdego kolejnego dnia życzymy Wam, abyście kochali na własnych warunkach. Tak, jak chcecie i kogo chcecie, ale przede wszystkim siebie – napisano z kolei z okazji Walentynek na profilu na Instagramie marki.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Biżuteria YES (@bizuteriayes)

W marcu twarzą firmy został Neo Mosa, który jest przedstawiany jako „osoba o płynnej płci”. Plakaty z hasłem „Jestem kobietą, bo się nią czuję” można już zobaczyć m.in. na przystankach autobusowych w Warszawie.

Niedawno wystąpiłam w najnowszej kampanii @bizuteriayes, która podkreśla różne formy kobiecej egzystencji. Jestem niezmiernie wdzięczna, że mogę reprezentować niebinarne królowe – napisał Mosa na Instagramie.

Marka biżuteryjna postanowiła z okazji Dnia Kobiet również opublikować zdjęcie mężczyzny z wąsem, ubranego w czerwoną suknię.

Dziś chcemy oddać hołd wszystkim kobietom i wszystkim osobom, które czują się kobietami. Codziennie jesteśmy z Wami!⁠ – napisano w mediach społecznościowych firmy.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez NEO MOSA (@neo.mosa)

Jednak niektóre z przesłań są piękne i potrzebne. 74-letnia modelka Christina Flagmeier pokazuje, że na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.

Projekt oddał głos również Aleksandrze Wiederek-Barańskiej, która od pięciu lat walczy z powracającymi nowotworami i „robi to z uśmiechem na ustach”.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Biżuteria YES (@bizuteriayes)

YES mówi NO

Mówimy NIE dla absurdalnych oczekiwań, niesprawiedliwości, nierówności i stereotypów, które dotykają kobiet. Wyrazem tego buntu jest miesięczna zmiana nazwy marki z YES na NO.Przez cały marzec będziemy również wspólnie z naszymi ambasadorkami publikować kolejne postulaty, do których Wy możecie dokładać własne – czytamy na stronie firmy.

Ambasadorami kampanii są m.in. Aleksandra Żebrowska, Aleksandra Kwaśniewska, czy Karolina Korwin-Piotrowska, z których każda reprezentuje konkretny postulat, wobec czego kobiety powinny zaprotestować.

Jak w przypadku poprzedniej kampanii, pojawiły się i dobre przykłady. Aleksandra Żebrowska, która jest twarzą obu kampanii, sprzeciwia się promowaniu w mediach nieprawdziwego wizerunku kobiety i jej ciała. „Przestańmy przepraszać za to, że nie jesteśmy idealne” – mówi żona, matka trójki dzieci i bizneswoman.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Biżuteria YES (@bizuteriayes)

Inne kobiety, które YES zaprosiło do współpracy, mówią m.in. o problemie wulgarnych zaczepek w kierunku kobiet oraz łamaniu stereotypów związanych z osobami niepełnosprawnymi.

W akcji wzięła też udział Maria Peszek, wokalistka, aktorka i aktywistka lewicowa. Tym razem Peszek promuje nieposiadanie dzieci przez kobietę jako „odpowiedzialność i wybór” oraz „niekoniecznie łatwą decyzję”, za którą stoi jakiś powód i oczywiście nie jest nim wygoda.

Chciałabym, żeby te z nas, które decydują się na nieposiadanie dzieci nie musiały już mierzyć się z wykluczeniem. Ani słyszeć, że coś jest z nami nie tak i że jesteśmy jakieś dziwne. Nie jesteśmy. A świat potrzebuje też mądrych ciotek, artystek, czarownic. Odwagi – mówi Peszek.

Jak podała agencja 180heartbeats + Jung von Matt, która przygotowała kampanie, akcje reklamowe zostały zrealizowane zarówno w internecie, mediach społecznościowych jak i na platformach VOD. Spoty były emitowane w salonach YES w Polsce i w Czechach. Pojawiły się w telewizjach TVN i Polsat oraz w kinach Cinema City.

Telewizja Polska jako jedyna odmówiła emisji wideo wyjaśniając, że „godzi on we wrażliwość jej odbiorców”. Chodziło nie tylko o promocję homoseksualizmu i LGBT, ale też o eksponowaną nagość bohaterek spotu.

AM/yes.pl, 180hb.com, spidersweb.pl

Udostępnij