Katastrofalne dane dot. demografii w Polsce. Dr Szwarc: Potrzeba konkretnych, mocnych działań

„Wiemy, że młode osoby chcą mieć dzieci, aczkolwiek odsetek osób planujących potomstwo z każdym rokiem maleje. To też jest powód, dla którego powinniśmy badać poziom demografii w Polsce” – mówił dr Krzysztof Szwarc. Podkreślił, że młodych coraz częściej przed założeniem rodziny blokuje sytuacja mieszkaniowa czy materialna.

W rozmowie na antenie Radia Maryja członek Rady Rodziny przy Ministerstwie Rodziny i Polityki społecznej mówił między innymi o rządowym dokumencie „Strategia Demograficzna 2040”, który stanowi odpowiedź na problem niskiej dzietności w Polsce. Demografowie są niestety zgodni co do tego, że Polska wymiera, a fakty są nieubłagane. Na 450 tysięcy osób, które zmarły w ubiegłym roku przypadło zaledwie nieco ponad 300 tys. narodzin.

Kryzys demograficzny jest bardzo poważny, o czym wspominał w radiu ekspert. Od niemal 40 lat przyzwyczajeni byliśmy do tego, że liczba ludności w Polsce to około 38 milionów. Już dziś spadła ona poniżej tego progu – informował. 

Dodatkowo opublikowane niedawno dane dotyczące dzietności też są (można powiedzieć) katastrofalne. Działania są konieczne i potrzebne. Nie może być tak, że rząd powie, a to się jakoś naprawi. Potrzebne są konkretne i mocne działania, które pozwoliłyby zbudować polską demografię, żeby Polska i Polacy odbudowali polską demografię – mówił dalej gość Radia Maryja.

Zaznaczył też, że w tej kwestii nie możemy jedynie liczyć na imigrantów. Odnosząc się do danych sprzed kilku lat przypomniał, że 95 proc. osób młodych mówiło, że chce mieć dzieci. Dziś jest to zaledwie 80 procent. Mimo wszystko – te postawy należy wykorzystać – podkreślał dr Szwarc. W jego ocenie powodem, dla którego Polacy nie mają dzieci w takim wymiarze, w jakim by tego chcieli, jest niepewna sytuacja na rynku pracy.

Zwrócił tu uwagę na fakt, że młodzi po zakończeniu edukacji i pójściu do pracy dostrzegają ten brak stabilności na rynku pracy i często pracują w oparciu o umowę na czas określony czy umowy śmieciowe lub umowy na zastępstwo. Dalej pytał:

W związku z tym jak młoda osoba może zdecydować się na dziecko, skoro nie wiadomo, czy za sześć miesięcy będzie miała pracę i czy będzie mogła zapewnić godziwe warunki wychowania dzieciom?

Podobne – mówił ekspert – wygląda sytuacja na rynku mieszkaniowym, gdzie również ceny są coraz wyższe. Coraz trudniej też otrzymać kredyt. To właśnie aspekty materialne często powodują, że młodzi nie decydują się na dzieci. Problem stanowią jednak często kwestie psychologiczne, o czym również wspomniał gość toruńskiej rozgłośni. Niektórzy zbyt mocno dbają o sobie i myśląc egoistycznie, odkładają wciąż na potem posiadanie potomstwa. Zdaniem wykładowcy Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu należy w związku z tym pokazywać, jak piękne jest posiadanie dzieci. Zaznaczał, że działania promocyjne są tu niesłychanie ważne – trzeba uświadamiać, że dziecko nie jest kosztem, ale inwestycją.

ds/radiomaryja.pl