28 kwietnia, 2024
19 stycznia, 2024

„Chcę, by ludzie nie postrzegali mnie przez pryzmat niepełnosprawności”. Hiszpańska polityk wchodzi do parlamentu

(fot. Facebook,Mar Galcerán,)

Mar Galcerán, 45-letnia Hiszpanka, została wybrana do parlamentu Walencji. Jak podkreśliła, to wybór bezprecedensowy. „Społeczeństwo zaczyna dostrzegać, że osoby z zespołem Downa mogą wiele wnieść. Ale to bardzo długa droga” – powiedział Galcerán. 

Hiszpanka nie jest pierwszą osobą z niepełnosprawnością, która zasiada w ławach parlamentarnych, ale pierwszą w Hiszpanii, a nawet w Europie, która ma trisomię 21 – niepełnosprawność, która jest powodem zabijania w aborcji dzieci, u których podejrzewa się wystąpienie zespołu Downa.

W mediach społecznościowych można znaleźć wszelkiego rodzaju informacje. Są ludzie, którzy mnie wspierają. Ale są też tacy, którzy uważają, że nie jestem w stanie [zmierzyć się z funkcją-red.]. Ale to są ludzie, którzy nie znają mnie ani mojego pochodzenia. Chcę, żeby ludzie postrzegali mnie jako osobę, a nie przez pryzmat mojej niepełnosprawności – powiedziała.

Mar Galcerán od lat angażuje się w działalność polityczną. Mając 18 lat związała się z konserwatywną Partią Ludową. W 2023 roku otrzymała miejsce na liście kandydatów partii w wyborach regionalnych.

Witamy Mar. Świetna wiadomość dla polityki, pokonywanie barier – napisał w mediach społecznościowych Carlos Mazón, prezydent Walencji.

To ogromny krok naprzód i przykład prawdziwego włączenia – napisał Agustín Matía Amor z Hiszpańskiej federacji Osób z Zespołem Downa.

Jak przypomina Life Site News, w 2013 roku Ángela Bachiller, również z niepełnosprawnością, została wybrana do rady miasta Valladolid.

Społeczeństwo zaczyna dostrzegać, że osoby z zespołem Downa mogą wiele wnieść. Ale to bardzo długa droga – powiedział Galcerán.

Wielu komentatorów zwraca uwagę na fakt, że właśnie osoby z zespołem Downa są grupą, która szczególnie narażona jest na dyskryminację i wprost na śmierć. W 2020 roku, „The Atlantic” opublikował artykuł pod tytułem „Ostatnie dzieci z zespołem Downa”. Jak się okazuje, powszechne badania prenatalne, w których można postawić diagnozę trisomii 21 doprowadziły do tego, że w Danii praktycznie nie rodzą się dzieci z zespołem Downa. Są one zabijane w procedurze aborcji. Podobnie jest w Islandii.

Jak wskazują inne badania, ale i świadectwa matek, które odmówiły aborcji swoich dzieci, wiele diagnoz jest błędnych. Niektóre testy w 85 proc. dawały wynik fałszywy. Dzieci, u których podejrzewano zespół Downa rodziły się zdrowe.

Lekarze wielokrotnie podkreślają, że dzieci z zespołem Downa, przy wsparciu i pomocy, doskonale radzą sobie w życiu. Medycyna potrafi leczyć problemy zdrowotne, które mogą wystąpić przy trisomii 21. Nadal jednak podejrzenie tej niepełnosprawności jest przesłanką do aborcji, często są to aborcje bardzo późne.

AG/lifesitenews.com

Nawet 85% badań prenatalnych daje fałszywie pozytywne wyniki. Mimo to na ich podstawie dokonuje się aborcji

Rita urodziła się zupełnie zdrowa, choć badania wskazywały liczne anomalie. „Do końca wierzyliśmy w cud”

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023