27 kwietnia, 2024
22 grudnia, 2023

Rita urodziła się zupełnie zdrowa, choć badania wskazywały liczne anomalie. „Do końca wierzyliśmy w cud”

(fot. unsplash.com, Yuri Tasso, zdjęcie ilustracyjne)

„Do końca wierzyliśmy że stanie się cud, a jeżeli nie stanie się, to będzie to dla naszego uświęcenia się tu na ziemi” – wyznała Agata Olejarska-Dział, mama Rity. Badania wykonywane u rożnych lekarzy wskazywały, że jej córka urodzi się z licznymi wadami rozwojowymi. Diagnozy nie potwierdziły się. Rita urodziła się zupełnie zdrowa.

Dwuletnia dziś Rita to niespodzianka Pana Boga, mówi jej matka. Agata wraz z mężem zawsze marzyli o dużej rodzinie. Byli już rodzicami dwóch synów, czworo pozostałych dzieci stracili jeszcze przed ich narodzinami. Agata miała świadomość, że mając 42 lata będzie trudniej zajść w ciąże, dlatego z mężem zaprzestali starań o kolejne dziecko. Jednak niebawem okazało się, że ich rodzina się powiększy.

Radość była wielka, ale szybko zaczęły piętrzyć się problemy. Podczas pierwszych badań prenatalnych w 14 tygodniu okazało się że nasze dziecko nie ma części kości twarzoczaszki, występuje prawdopodobieństwo chorób genetycznych w tym Zespołu Downa – opowiada o pierwszych tygodniach ciąży.

Lekarze zalecali szerszą diagnostykę, co wiązało się z przeprowadzeniem aminopunkcji, badania inwazyjnego, które polega na wprowadzeniu przez powłoki brzuszne matki igły, którą pobiera się płyn owodniowy. Badanie niesie jednak ryzyko dla zdrowia życia dziecka. Rodzice odmówili jednak poddania się tym dodatkowym badaniom. 

Do końca wierzyliśmy że stanie się cud, a jeżeli nie to będzie to dla naszego uświęcenia się tu na ziemi. Modliliśmy się przez wstawiennictwo różnych Świętych, w tym Św. Rity na której cześć nazwaliśmy naszą córkę (…) Wszystko zawierzyliśmy Bogu przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny i Najświętsze Serce Jezusa. Kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży podjęłam się pierwszy raz duchowej adopcji dziecka poczętego. To nie mógł być przypadek. Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły nam „Całkowite Zaufanie”, „Bądź Wola Twoja Nie Moja” – opowiada Agata.

Jak mówi, kolejne badania wykonane w 20-stym i 30-stym tygodniu życia dziecka potwierdzały smutne diagnozy. Rodzice wykonywali badania u innych lekarzy. Wciąż również pojawiała się propozycja aminopunkcji.

W szturm modlitewny o łaskę zdrowia dla dziecka włączyło się wiele osób. Agata modliła się również w kościele św. Mikołaja Biskupa w Kraczkowej k. Łańcuta, gdzie znajdują się relikwie św. Jana Pawła II, patrona rodzin. 

Nasza córeczka urodziła się całkowicie zdrowa. Oczywiście lekarze nie znajdują wytłumaczenia tej sytuacji, w której naocznie mówimy o cudzie. Chwała Panu za wszystko co czyni w życiu mojej rodziny i nas wszystkich – mówi Agata.

AG/Facebook.com/Magdalena Korzekwa-Kaliszuk

Zachęcamy do objerzenia film „Miłość większa niż strach”, który przygotowało Centrum Życia i Rodziny. W filmie zaprezentowano wzruszające historie rodzin, które nie zamknęły się na dar życia dzieci dotkniętych niepełnosprawnością lub chorobą.

 

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023