Abp Szewczuk: Krzyk i płacz mordowanych ukraińskich dzieci dociera do niebios
W rosyjskich atakach na Ukrainie w dalszym ciągu ginie bardzo wiele dzieci. Na niezwykłe okrucieństwo najeźdźców wskazywał zwierzchnik ukraińskich grekokatolików, abp Światosław Szewczuk. „Naszą uwagę musimy kierować do Boga w każdej chwili naszego życia” – przypominał duchowny.
W codziennym przesłaniu skierowanym przede wszystkim do Ukraińców, arcybiskup mówił o atakach, jakie minionej nocy Rosjanie przypuścili na Charków i Mikołajów. Duchowny mówił o okrucieństwie Rosjan, wskazując na obrazy, które obiegły w ostatnich dniach media. Wspomniał między innymi o ojcu, który modlił się na ulicy, klęcząc nad ciałem swojego 13-letniego syna. Dziecko zginęło w ataku rakietowym. To kolejna wstrząsająca informacja z Ukrainy, podobnie jak pogrzeb dziewczynki, która zginęła w bestialskim ataku Rosjan.
Wołamy do Boga o ratunek, pytamy, czemu to się dzieje, ale nie poddajemy się – przekonywał grekokatolicki hierarcha.
Dodawał też, że to modlitwa jest siłą dla chrześcijanina i bez niej niemożliwym jest pokonanie złego ducha. Odnosząc się do słów św. Pawła na temat modlitwy, abp Szewczuk przypominał, że mamy to robić nieustannie i nie ma miejsc czy okoliczności, gdzie modlitwa nie byłaby możliwa.
Naszą uwagę musimy kierować do Boga w każdej chwili naszego życia. Jako chrześcijanie uświęcamy miejsce i czas, w którym się modlimy – dodawał.
Mówił też, że podobnie jak nie możemy przestać oddychać, tak i nie można przerywać naszej modlitewnej relacji z Bogiem. Dodawał, że rano prosimy o to, by Bóg prowadził nas przez kolejny dzień, wieczorem dziękujemy za dobro, które mogliśmy uczynić.
Boże, błogosław Ukrainę, błogosław dzieci Ukrainy i nasze wojska – modlił się hierarcha.
W kolejnym przesłaniu abp Szewczuk przypomniał, że wedle oficjalnych danych na Ukrainie zginęło już 358 dzieci. Rannych jest trzy razy tyle. Przypomniał, że mowa tylko o oficjalnie potwierdzonych przypadkach i tak naprawdę nie wiadomo, ile dzieci zabiły rosyjskie ataki.
Dalej dodał:
Znów naszymi ulicami płynęła niewinna krew. Jednak krzyk i płacz mordowanych ukraińskich dzieci dociera do niebios
ds/vaticannews.va/pl
Dodaj komentarz