Zakonnica pozywa Waszyngton za zmuszanie pracowników medycznych do szczepienia

Deirdre „Dede” Byrne, zakonnica, misjonarka, chirurg i emerytowana pułkownik armii amerykańskiej, wypowiadała się wielokrotnie za ochroną życia, jednak teraz zabrała też głos w temacie sprzeciwu sumienia.
Adwokaci ze Stowarzyszenia Tomasza Morusa (Thomas More Society) złożyli pozew w federalnym Sądzie Rejonowym Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii w imieniu siostry Deirdre Byrne przeciwko burmistrzowi dystryktu, dyrektorowi departamentu zdrowia dystryktu, oraz samemu Dystryktowi Kolumbii za odmowę przyznania Byrne zwolnienia ze szczepień z powodów etycznych.
Christopher Ferrara doradca specjalny w Thomas More Society, opowiedział o tym, że s. Byrne, która należy do Zgromadzenia Małych Robotnic Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, świadczy bezpłatne usługi medyczne dla osób ubogich i nieposiadających dokumentów.
Siostra Deirdre starała się o zwolnienie z powodu wyznawanej religii z obowiązku szczepień na Covid-19 pracowników służby zdrowia i spotkała się z odmową. Wszystkie trzy szczepionki zatwierdzone w Stanach Zjednoczonych zostały przetestowane, opracowane lub wyprodukowane przy użyciu linii komórkowych pochodzących z aborcji, co budzi głęboki i szczery sprzeciw etyczny siostry Deirdre – wyjaśnił Ferrara.
Podkreślił on, że interwencja prawna jest konieczna, aby „zapobiec bezsensownemu zakazowi wykonywania zawodu lekarza przez siostrę zakonną, która poświęciła swoją karierę w Dystrykcie Kolumbii na leczenie chorych, których nie stać na wysokiej jakości opiekę medyczną”.
W skardze wyszczególniono, że jako amerykański emerytowany pułkownik armii amerykańskiej i członek Małych Robotnic Najświętszych Serc Jezusa i Maryi, siostra Byrne służyła za granicą jako żołnierz i misjonarka. Jest aktywną zakonnicą i przełożoną swojej wspólnoty w Waszyngtonie. Posiada podwójny dyplom w zakresie medycyny rodzinnej i chirurgii ogólnej.
Podczas prawie sześciu miesięcy rzekomego rozpatrywania prośby Byrne o zwolnienie z obowiązku szczepień, praktykowała ona medycynę bez potrzeby szczepień i bez sprzeciwu ze strony szpitali i klinik, które korzystają z jej bezpłatnych, wolontariackich usług medycznych dla potrzebujących.
Zakonnica w odpowiedzi otrzymała jedynie przesłane mailem pismo bez podpisu, w którym odmówiono uznania jej przypadku za wyjątek, co uzasadniono rzekomymi „nadmiernymi utrudnieniami” dla Departamentu Zdrowia w stolicy USA.
Prawnicy jako powody zasadności prośby siostry Deirdre podają fakt, iż przeszła ona już Covid i posiada naturalną odporność oraz to, że Departament Zdrowia w Waszyngtonie nie zatrudnia s. Byrne, więc prawnie nie może odczuwać żadnych „trudności” w związku z jej dobrowolnymi działaniami.
AM/LifeNews.com
Dodaj komentarz