Zakneblują usta krytykom LGBT? Nowacka zapowiada projekt o „mowie nienawiści”

(fot. commons.wikimedia.org/Adrian Grycuk, CC-BY-SA-3.0-PL, Barbara Nowacka)

Wiemy już, że sejmowa większość w tej kadencji Sejmu będzie się zajmować w dużej mierze kwestiami światopoglądowymi. Nie chodzi jedynie o aborcję czy związki jednopłciowe, ale także o… cenzurę. Projekt stosownej ustawy zapowiedziała Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej.

Wszystko zaczęło się od spotkania przedstawicieli KO, Polski 2050 i Lewicy z działaczami LGBT, do którego doszło 30 października. Informował o nim między innymi Bart Staszewski na Twitterze. Pisał o domaganiu się przez organizacje LGBT+ „Pakietu Pierwszej Pomocy dla społeczności LGBT+”.

Pakiet ten zawiera między innymi zapisy dotyczące wpisania do Kodeksu Karnego „mowy nienawiści” na tle orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej. Nietrudno domyślić się, że w praktyce może to oznaczać próbę zamknięcia ust wszystkim mediom i komentatorom, którzy odnoszą się krytycznie do tęczowej ideologii.

Teraz kolejne informacje na ten temat przekazała Barbara Nowacka. Stwierdziła w rozmowie z Polsat News, że związki partnerskie są „cywilizacyjną koniecznością” i „wstydem” jest to, że w Polsce dwie osoby nie mogą zawrzeć takiego związku. Dodała, że taką ustawę może chcieć blokować prezydent Andrzej Duda. Powiedziała też:

Organizacje pozarządowe prosiły, żebyśmy najpierw »odczarowali« atmosferę wokół społeczności LGBT, która była narażona przez lata na szykany z ambony i z urzędów, w tym również urzędów centralnych. Prosili nas o działania w pierwszej kolejności w sprawie „mowy nienawiści”.