27 lipca, 2024
29 czerwca, 2022

W dniu obalenia w USA „Roe”, w Niemczech zniesiono zakaz reklamowania, zalecania i nakłaniania do aborcji

(fot. unsplash.com/maheshkumar-painam, Platz der Republik, Berlin, Germany)

Wcześniej reklamowanie, zalecanie i nakłanianie do aborcji w pewnych okolicznościach było prawnie karane karą do dwóch lat więzienia.

W piątek 24 czerwca 2022 r., czyli w tym samym dniu, w którym Sąd Najwyższy USA unieważnił wyrok w sprawie „Roe kontra Wade”, Niemcy zniosły tzw. „paragraf 219a”, czyli zakaz reklamowania, zalecania i nakłaniania do aborcji.

Wszyscy delegaci partii koalicji rządowej, czyli Socjaldemokraci (SPD), Partia Zielonych (Die Grünen) i Partia Liberalna (FDP) oraz członkowie lewicowej partii Die Linke głosowali za zniesieniem zapisu.

Delegaci dwóch partii opozycyjnych, Chrześcijańskich Demokratów (CDU/CSU) i Alternatywy dla Niemiec (AfD) opowiedzieli za podtrzymaniem zakazu zalecania zabijania dzieci w prenatalnej fazie rozwoju. 

Dodatkowo, „paragraf 219a” niemieckiego parlamentu przewiduje uchylenie wyroków wydanych wobec lekarzy na podstawie tego paragrafu od 3 października 1990 roku.

My myślimy również o prawie dziecka do życia i to jest główna różnica, jaką widzę między nami – stwierdziła Elisabeth Winkelmeier-Becker, posłanka Chrześcijańskich Demokratów, zwracając się do koalicji rządowej w sprawie decyzji.

Winkelmeier-Becker ostrzegła również, że teraz możliwe będzie reklamowanie aborcji w Internecie i komunikowanie, jakoby aborcja była „normalnym zabiegiem medycznym”, co jest niezgodne z prawdą.

Kościół katolicki w Niemczech wyraził ubolewanie z powodu tej decyzji, ale nie wydał oświadczenia potępiającego samą praktykę aborcji. Rzecznik Konferencji Episkopatu Niemiec Matthias Kopp powiedział niemieckiej agencji informacyjnej „dpa”, że lepszym rozwiązaniem byłaby rewizja paragrafu w celu poprawy sytuacji informacyjnej kobiet.

Z punktu widzenia Kościoła, takie rozwiązanie służyłoby zarówno interesom kobiet, jak i konstytucyjnie wymaganej ochronie życia nienarodzonych – stwierdził Kopp.

Minister sprawiedliwości Niemiec Marco Buschmann z Partii Liberalnej, powiedział, że nadszedł „najwyższy czas”, aby zakaz reklamy został uchylony. „Każdy troll i zwolennik teorii spiskowych” może rozpowszechniać informacje na ten temat, ale nie wysoko wykwalifikowani lekarze, a sytuację tę nazwał absurdalną, niesprawiedliwą i przestarzałą.

Minister rodziny Lisa Paus z Partii Zielonych nazwała uchwałę „triumfem” i stwierdziła, że jest to dobry dzień dla lekarzy, a zwłaszcza dla kobiet w Niemczech.

Hamburskie Stowarzyszenie Medyczne również z zadowoleniem przyjęło decyzję Bundestagu.

Nie chodzi tu o umożliwienie reklamy aborcji, ale o konkretną pomoc dla kobiet w bardzo stresującej sytuacji – powiedział przewodniczący stowarzyszenia Pedram Emami.

Dążenie do zniesienia „paragrafu 219a” zostało ustalone kilka miesięcy temu w umowie koalicyjnej między trzema partiami rządzącymi, a politycy tych partii opublikowali w mediach społecznościowych wideo, na którym strącają duże kostki z napisem „paragraf 219a”.

Aborcja nadal jest w Niemczech przestępstwem, za które grozi kara do trzech lat więzienia. Jednak jeżeli kobiet uzyska obowiązkową poradę w centrum pomocy kobietom w ciąży, to dokonujący aborcji pozostają bezkarni, o ile dokonano jej do 12. tygodnia ciąży. 

Mimo że przepisy te wydają się dość restrykcyjne, w Niemczech co roku przeprowadza się około 100 tys. aborcji. Przed zniesieniem zakazu, możliwości lekarzy w zakresie zalecania i nakłaniania kobiet do aborcji były dość ograniczone, przynajmniej oficjalnie. Otwarte reklamowanie „usług aborcyjnych” było zdecydowanie zabronione. Po przyjęciu tej uchwały to się zmieni.

AM/LifeSiteNews.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023