Włoscy naukowcy pracują nad etyczną szczepionką na Covid-19

LeCoVax2 to szczepionka przeciw Covid-19, nad którą pracują obecnie włoscy naukowcy na Uniwersytecie w Mediolanie. W żadnej fazie przygotowań i produkcji nie wykorzystuje się linii komórkowych pochodzących od dzieci abortowanych.

Obecnie, jak poinformował w wywiadzie dla Stowarzyszenia Pro Vita e Famiglia, prof. Claudio Bandi, koordynator zespołu pracującego nad szczepionką, badania są na etapie fazy przedklinicznej, nie rozpoczęto jeszcze badań na ludziach, ale perspektywy są obiecujące.

Opracowujemy bardzo obiecujący preparat. Zakończenie obecnej fazy powinno potrwać do końca listopada, po czym dokonamy podsumowań i ocenimy, czy będzie możliwe przejście do fazy klinicznej – mówi naukowiec.

Prof. Bandi zwraca uwagę, że koronawirus raczej pozostanie z nami kilka miesięcy nawet kilka lat, więc właściwe będzie posiadanie różnych preparatów szczepionkowych. A te opracowywane przez mediolański ośrodek naukowy powstają bez wykorzystywana linii komórkowych pochodzących z komórek i tkanek dzieci abortowanych. 

Nie stosujemy niczego, co ma związek z materiałem pochodzenia płodowego – zapewnia prof. Claudio Bandi.

W tym przypadku, jak mówi naukowiec, komórkami, które są używane do badań nad szczepionką, są komórki drobnoustroju Leishmania tarentolae.

Naukowiec zwraca uwagę, że dostępne preparaty, będące w użyciu, to preparaty tzw. wektorowe i mRNA. Prof. Bandi wskazuje, że stosowane dotychczas szczepionki wymagają faktycznej syntezy białka wirusa przez komórki człowieka. Natomiast naukowcy pracujący w Mediolanie wybrali inną formułę – produkcji białka poza organizmem człowieka.

W naszym przypadku mamy do czynienia z produkcją białka, która zachodzi poza ciałem człowiekiem, a następnie jest wszczepiona. W związku z tym, badamy dwie możliwości: podanie „oczyszczonego” produktu lub podanie białka związanego z mikroorganizmem, który go wytwarza, Leishmania tarentolae, który ze względu na swoje właściwości powinien wzmocnić odpowiedź immunologiczną – wyjaśnia prof. Bandi.

Szczepionka byłaby aplikowana doustnie. Jak wyjaśnia, w historii jedna z  doustnych szczepionek to np. szczepionka przeciw polio. Polio Sabin to szczepionka zawierająca żywego wirusa, ale osłabionego pod względem zdolności wywoływania choroby.

My nie przewidujemy podania osłabionego wirusa – mówi naukowiec.

Prof. Claudio Bandi wyjaśnia, że mikroorganizm Leishmania tarentolae, używany przy produkcji białka wirusa w celu wywołania odpowiedzi immunologicznej, jest organizmem, który ze swej natury ma tendencję do wchodzenia do komórek dendrytycznych, komórek, które wyzwalają i kierują odpowiedzią immunologiczną.

Naszym zamysłem było wykorzystanie cech charakterystycznych tego mikroorganizmu, wniknięcie w te komórki dendrytyczne, które następnie zarządzają odpowiedzią immunologiczną: Leishmania tarentolae zachowuje tę cechę, nawet jeśli nie jest aktywna i jest pofragmentowana, jak przewidywaliśmy. Możemy więc mieć fragmenty Leishmania tarentolae, które transportują antygen wirusa, a jednocześnie jesteśmy w stanie skierować go na te komórki, z których rozpoczyna się odpowiedź immunologiczna; i to szczególna cecha produktu, nad którym pracujemy – podkreśla.

Prace nad LeCoVax2 koordynuje zespół specjalistów w składzie: profesorowie Claudio Bandi, Sara Epis i Gian Vincenzo Zuccotti z Centro di Ricerca Pediatrica „Romeo ed Enrica Invernizzi” Uniwersytetu w Mediolanie. Badania prowadzone są z wielką ostrożnością, ale również ogromną nadzieją na sukces.

Włoskie stowarzyszenie Pro Vita e Famiglia wielokrotnie zwraca uwagę na potrzebę bezpiecznych i etycznych szczepionek, powstających bez wykorzystywania tkanek i komórek ciał dzieci abortowanych.

AG/Provitaefamiglia.it