Podczas aborcji selektywnej abortowano „przez pomyłkę” zdrowego bliźniaka. Niedługo potem zmarło drugie, chore dziecko

W jednym ze szpitali publicznych w Birmingham w Wielkiej Brytanii przeprowadzono aborcję selektywną ciąży bliźniaczej. Lekarze zamierzali pozbawić życia chore dziecko, jednak abortowali drugie z bliźniąt. Niedługo potem zmarło także chore dziecko.
U dziecka, które miało zostać poddane aborcji stwierdzono wady rozwojowe i podjęto decyzję o aborcji.
Szpital Birmingham Women’s and Children’s NHS Foundation Trust przeprowadzili aborcję selektywną u kobiety w ciąży bliźniaczej. U jednego z bliźniaków zdiagnozowano niepełnosprawność, która, zdaniem lekarzy, miała zagrażać rozwojowi i życiu drugiego dziecka.
Jednak podczas aborcji zamiast chorego dziecka abortowali zdrowe dziecko. Dr Fiona Reynolds, główny lekarz szpitala w Birmingham tłumacząc medyków, wyjaśniała, że doszło do tragicznej pomyłki.
Aborcje selektywne ciąż bliźniaczych są dość częstą praktyką, zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Nie zawsze jednak pesymistyczna diagnoza lekarzy potwierdza się, choć ciąże bliźniacze wiążą się oczywiście z większym ryzykiem, zarówno dla matki jak i dzieci, szczególnie, kiedy jedno z nich ma podejrzenie wad rozwojowych.
Szpital w Birmingham nie ma też dobrej opinii. Sunday Express informował, że pozyskał raporty, w trybie dostępu do informacji publicznej, które wskazują, że w szpitalu w minionych latach udokumentowano przynajmniej 700 zgonów, w tym bliźniąt.
Śmierć pacjentów, jak wskazują informacje z raportów, były spowodowane „podstawowymi błędami”, w tym wypadaniem pacjentów z wózków, wczesnymi wypisami, zleceniem niewłaściwych leków lub też nieprawidłowym rozpoznaniem choroby – pomyleniem sepsy z grypą.
AG/birminghammail.co.uk/news
Dodaj komentarz