Sąd nakazał odłączenie Archiego Battersbee. Rodzice do końca walczą o możliwość leczenia syna

Chłopiec, który jest w śpiączce, dziś ma być odłączony od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe. Brytyjski Sąd Apelacyjny odrzucił w poniedziałek wniosek o to, by odsunąć w czasie moment zaprzestania podtrzymywania odżywiania 12-letniego Archiego. Rodzice do końca walczą o syna.

Dziś w południe w Londynie (godz. 13.00 czasu polskiego) Archie Battersbee ma zostać odłączony od aparatury podtrzymującej życie, nawadniającej i odżywiającej jego organizm, orzekł sąd na Wyspach.

Brytyjski Sąd Apelacyjny odrzucił w poniedziałek wniosek o to, by odsunąć w czasie moment zaprzestania podtrzymywania życia 12-letniego chłopca, który od kwietnia jest w śpiączce.

Każdy dzień, w którym utrzymywany jest on przy życiu, jest sprzeczny z jego najlepszym interesem, więc odroczenie, nawet na krótki czas, (również) jest sprzeczne z jego najlepszym interesem – stwierdził sędzia Andrew McFarlane.

Rodzice nie zaprzestali walki o możliwość leczenia swojego dziecka. Apelowali również do Organizacji Narodów Zjednoczonych o pomoc, jednak sędziowie brytyjscy odrzucili prośbę Komitetu Praw Osób Niepełnosprawnych ONZ, by zaczekać z odłączeniem chłopca do czasu, kiedy Komitet rozpatrzy sprawę Archiego.

Sędzia, jak czytamy na La Nuova Bussola Quotidiana, wydając wyrok, określił Konwencję o Prawach Osób Niepełnosprawnych, na której oparł swój wniosek Komitet ONZ, jako „obcy traktat międzynarodowy”, „który nie jest częścią prawa Wielkiej Brytanii”.

Death at noon for Archie Battersbee if Supreme Court rejects last appeal https://t.co/Xq86WHYAD0

— Riccardo Cascioli (@RicCascioli) August 2, 2022

Jak poinformował włoski portal, Wielka Brytania dobrowolnie przystąpiła do Protokołu Fakultatywnego do Konwencji o Prawach Osób Niepełnosprawnych, co pozwala Komitetowi zwrócić się do rządu Wielkiej Brytanii o odroczenie zaprzestania podtrzymywania życia na czas rozpatrywania sporu.

Ponadto, prawnicy rodziny odpowiedzieli, że przerwanie życia dziecka stanowi też naruszenie brytyjskiego prawa o ochronie osób niepełnosprawnych. Według informacji przekazywanych przez niektóre media, jeszcze w ostatnich godzinach trwa walka o zaprzestanie uśmiercania chłopca i możliwość kontynuowania leczenia dziecka.

Tom Allan z Christian Legal Center, który pomaga rodzinie Archiego, powiedział w rozmowie z La Nuova Bussola Quotidiana, że ​​„wszystkie strony obecne na rozprawie przyznały, że nie mają wystarczająco dużo czasu, aby zająć się wszystkimi konsekwencjami tej trudnej sprawy”. Nie ma więc też czasu na zapoznanie się z nowymi badaniami stanu zdrowia chłopca.

Hollie Dance, matka chłopca, twierdzi, że może udowodnić, że Archie jest w coraz lepszym stanie, kobieta ma dowody, ale jak mówi, sądy zawsze odmawiały rozpatrywania nowych wniosków.

Matka Archiego powiedziała, że ​jest „zszokowana i przerażona okrucieństwem angielskich sądów i szpitala”, a wola rodziców, by leczyć swoje dziecko jest wciąż odrzucana.

Warto przypomnieć, że Komitet Praw Osób Niepełnosprawnych ONZ krytykował wcześniej brytyjski system przerywania leczenia podtrzymującego życie, który definiowano jako „najlepszy interes” pacjenta.

 AG/lanuovabq.it