Sławomir Olejniczak: „W tej chwili doszliśmy nie tylko do niszczenia instytucji społecznych, ale uderza się w rodzinę”

„Bardzo ważne są odpowiednie relacje w rodzinie. Fundamentem jest miłość między rodzicami, między małżonkami, potem miłość do dzieci i wzajemne zaufanie” – mówił Sławomir Olejniczak w czasie konferencji „Wolność sumienia i ideologia LGBT”. Prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi wskazywał m.in. na potrzebę wychowania dzieci przez rodziców, a nie instytucje. 

O roli relacji właściwych rodzinnych i roli wiary katolickiej w walce z zagrożeniami płynącymi z ideologii gender mówił w czasie jednego z paneli dyskusyjnych konferencji „Wolność sumienia i ideologia LGBT” Sławomir Olejniczak, prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi.

Bardzo ważną kwestią są odpowiednie relacje w rodzinie. Fundamentem jest miłość między rodzicami, między małżonkami, potem miłość do dzieci i wzajemne zaufanie. Jeśli tego nie ma to, trudno praktykować i przekazywać dobre rzeczy dzieciom. Jeśli jako rodzice, jesteśmy pierwszymi nauczycielami, to naturalne jest zaufanie dziecka do rodzica jako autorytetu – podkreślał prezes Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi.

Jak wskazał, podobnej formy indoktrynacji ideologicznej doświadczały dzieci w Polsce rządzonej przed komunistyczny reżim. Prezes SKCH podkreślił, że w takich sytuacjach kluczowa jest postawa dorosłych, postawa rodziców, postawa dziadków, którzy wychowują dzieci.

Ważne, by rodzice umieli podejmować wyzwania, a nie udawać, że nic się nie dzieje – mówił

Sławomir Olejniczak zwrócił uwagę na problem dzisiejszej rzeczywistości, w której zaangażowani w pracę i różne zajęcia rodzice oddają wychowanie dzieci instytucjom, szkołom i innym organizacjom.

Ponadto, prezes SKCH wskazał na rolę wiary i ostatecznego celu życia człowieka, istnienia małżeństwa i rodziny.

Ostateczną perspektywą jest wieczność i o tym się zapomina – mówił.

Jak przypomniał, rodzina i małżeństwo w Kościele katolickim zostało podniesione do rangi sakramentu, a to, jak mówił, nie tylko ma wymiar społeczny, gdzie rodzina jest podstawową komórką społeczną, ale to „wspólna droga do nieba, coś, co ma nas uświęcać i prowadzić ku wieczności i zbawieniu”. Jak podkreślał elementem rodzinnej codzienności powinny być wspólna modlitwa, wzór rodziców i wspieranie radą dzieci.

Prezes SKCH zauważył, że dzieci nie można też wychowywać „pod kloszem” i izolować od świata. Jak mówił, rodzina pozwoli „wytworzyć pewien system immunologiczny” u dzieci i uwrażliwić je na zagrożenia także rewolucjami, które niszczą naturalny porządek, a które zainfekowały wiele instytucji, w tym i Kościół katolicki. 

Ostatnim bastionem, ostatnią deską ratunku jest rodzina, która wynika z samego porządku naturalnego: „Mężczyzną i niewiastą stworzył ich”  (…) W tej chwili doszliśmy nie tylko do niszczenia instytucji społecznych, ale uderza się w podstawową komórkę społeczeństwa, jaką jest rodzina – powiedział.

AG