Lekarze radzili usunąć jednego bliźniaka, by ratować drugiego. Waleczna mama nie zgodziła się

Kiedy lekarze zapytali Julię Coleman, czy rozważyłaby zabicie jednego ze swoich synów bliźniaków, aby dać drugiemu lepszą szansę na życie, natychmiast odmówiła.
Oczywiście, lekarze nie powiedzieli „zabić”, ale Coleman i jej mąż, Jacob, uznają aborcję za to, czym jest – zabiciem niewinnego dziecka.
Jestem tak wdzięczna i będę o tym pamiętać, kiedy będę wstawać o 2 i 4 rano – podkreśliła dumna mama.
W wywiadzie dla The Catholic Spirit, młoda mama z Minnesoty opowiedziała o trudnych początkach życia jej synów – bliźniaków, Jamesa i Charlesa, którzy urodzili się jako wcześniaki w maju.
Straszna propozycja
Coleman, lat 29, z Chanhassen, jest najmłodszą parlamentarzystką w Senacie Minnesoty; jest także republikanką pro-life i gorliwą katoliczką.
Będąc w ciąży z synami, Coleman powiedziała, że lekarze zalecili jej selektywną aborcję, co oznacza, że jeden z jej synów zostałby usunięty, a drugi oszczędzony. Nie jest to rzadka sugestia dla kobiet w ciąży z więcej niż jednym dzieckiem.
W pewnym momencie lekarze powiedzieli nam, że moglibyśmy zwiększyć szanse Jamesa na przeżycie, gdybyśmy zabili Charlesa. Oboje z Jacobem uparcie powtarzaliśmy: „To nie wchodzi w grę”. Nigdy nie mieliśmy zamiaru wybierać między naszymi dziećmi. Jesteśmy niewiarygodnie pro-life. To właśnie wtedy opierasz się na swojej wierze i ufasz, że Bóg ma większy plan – powiedziała kobeita w rozmowie z The Catholic Spirit.
Colemanowie czekali i modlili się, a w maju Julia urodziła bliźnięta przez cesarskie cięcie w 33 tygodniu ciąży. Na początku James i Charles walczyli o przetrwanie. Julia powiedziała, że nie wiedzieli, czy bliźniaki będą żyły dłużej niż kilka godzin po urodzeniu.
After waking up at 4:50 AM crabby, Adam decided to redeem himself by being ADORABLE and helpful this morning. pic.twitter.com/cpwJStAGog
— Julia Coleman (@JuliaEColeman) July 26, 2021
Szczęśliwy finał
Bliźniaki spędziły 27 dni na oddziale intensywnej terapii noworodków w Szpitalu Dziecięcym w Minneapolis, zanim były w wystarczająco dobrej kondycji, aby wrócić do domu.
W chwilach prawdziwej walki, mój mąż i ja zwracamy się do nowenny do Dzieciątka Jezus z Pragi. Pomogła nam ona skupić się na pokładaniu naszej wiary w Bogu i poddaniu się, mówiąc: „Ufam Tobie”, a następnie wyłączeniu zmartwień. Modlitwa jest istotną częścią macierzyństwa – podkreśliła Julia.
Państwo Colemanowie prowadzą bardzo pracowite życie. Obecnie są rodzicami trzech chłopców, wszyscy w wieku poniżej 2 lat, w tym starszego brata bliźniaków, Adama. Jacob pracuje jako strażak, a Julia spędza połowę roku pracując w stanowym Senacie.
Myślę o świecie, który chcę, aby odziedziczyły moje dzieci, i chcę walczyć o to, jak mama niedźwiedzica, którą jestem. To oznacza gotowość do przeciwstawienia się normom kulturowym i opowiedzenia się za wartościami, które chcę, aby [moje dzieci] odziedziczyły – zaznaczyła Coleman.
You’re never truly alone in this world when you’re a twin. #teamcolemantwins pic.twitter.com/EiOkYJKffu
— Julia Coleman (@JuliaEColeman) July 16, 2021
AM/LifeNews.com
Dodaj komentarz