27 lipca, 2024
1 lutego, 2023

USA: Zdobyły rekord Guinnessa jako najwcześniej urodzone bliźnięta. Dziś są zdrowymi i wesołymi maluchami

(fot. pixabay.com/ zdjęcie ilustracyjne)

Urodzone w 22 tygodniu ciąży, a więc 2 tygodnie przed limitem dopuszczalności aborcji w Wielkiej Brytanii, Kambry i Keeley zostały wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa jako najwcześniej urodzone bliźnięta na świecie. Mimo trudnych początków wyrosły na zdrowe i pełne radości czterolatki.

Pierwotnie termin porodu Jade Ewoldt, która była w bliźniaczej ciąży, ustalono na 29 marca 2019 roku. Jednak już znacznie wcześniej pojawiły się groźne nieprawidłowości.

W 16 tygodniu ciąży lekarze zdiagnozowali u bliźniąt zespół przetoczenia krwi między płodami. Dochodzi w nim do sytuacji, w której dzieci współdzielą niektóre naczynia krwionośne z łożyska i jedno z bliźniąt staje się dawcą a drugie biorcą krwi. To bardzo niebezpieczna sytuacja, która może skończyć się nawet śmiercią obojga bliźniąt.

Niedługo później, bo w 17 tygodniu, przeprowadzono operację, mającą na celu rozdzielenie i uszczelnienie wspólnych naczyń krwionośnych u dziewczynek.

Mimo to ciąża Jade Ewoldt zakończyła się po kolejnych 5 tygodniach. Jej córeczki, Kambry i Keeley, przyszły na świat aż 155 dni wcześniej, 24 listopada 2018 roku.

Ich mama wiedziała, jak trudna jest sytuacja. Prawdopodobieństwo, że bliźniaczki przeżyją, było niewielkie. Mała Kambry ważyła zaledwie 449 g, a Keeley 490 g. Były też bardzo niedojrzałe: w 22 tygodniu ciąży powieki dziecka są jeszcze zrośnięte, a układ nerwowy nie w pełni ukształtowany.

Bliźniaczki trafiły jednak pod bardzo dobrą opiekę lekarzy ze szpitala uniwersyteckiego w Iowa, który posiada najwyższej klasy oddział intensywnej opieki neonatologicznej.

W przypadku opieki nad niemowlętami w okresie okołoporodowym ważne jest, aby nie określać ich mianem skrajnych wcześniaków, które nie mają szans na przeżycie. Patrzymy na 22-tygodniowe dziecko niczym nieróżniące się od krytycznie chorego dorosłego. Oczekujemy, że te dzieci przeżyją, oczekujemy, że będą się rozwijać, i to dobrze rozwijać – mówi dr Jonathan M. Klein, neonatolog i dyrektor medyczny oddziału intensywnej opieki neonatologicznej w szpitalu dziecięcym University of Iowa.

Zaraz po porodzie mała Kambry wymagała reanimacji.

Kolejnych 5 miesięcy po narodzinach dziewczynki spędziły w szpitalu. W tym czasie ich mama dzieliła swój czas pomiędzy dom, gdzie miała pod opieką jeszcze dwoje starszych dzieci, i oddział, na którym leżały bliźniaczki. Jednak nawet po opuszczeniu szpitala, dziewczynki nie były jeszcze w idealnym stanie.

Kiedy Keeley i Kambry po raz pierwszy wróciły do domu z OIOM-u dla noworodków w 2019 roku, zdiagnozowano u nich przewlekłą chorobę płuc i ciężką dysplazję oskrzelowo-płucną – powiedziała Jade Ewoldt.Nie mieliśmy już wsparcia ze strony personelu szpitalnego. Już pierwszy dzień był naprawdę przerażający.

Z czasem jednak, dzięki troskliwej opiece rodziców i lekarzy, stan dziewczynek poprawiał się.

Dziś, ponad cztery lata później, Keely i Kambry są szczęśliwymi maluchami, które nadal przynoszą wiele radości swojej rodzinie. Największym – już spełnionym – marzeniem dziewczynek było pójście do przedszkola. Obie siostry rozwijają się prawidłowo, a po ich problemach zdrowotnych nie ma już śladów.

AAG/righttolife.org.uk

Walka o życie 27 tygodniowej Oli była bardzo trudna. Dziś to zdrowe i radosne dziecko

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023