24 kwietnia, 2024
2 czerwca, 2023

O czym dowie się świat dzięki beatyfikacji rodziny Ulmów? Wyjaśnia zastępca prezesa IPN

(Fot. YouTube.com, IPNtvPL, męczennicy ratujący Żydów – Przystanek Historia odc. 69, screen shot)

Beatyfikacja rodziny Ulmów nie tylko poszerzy wiedzę na temat pomocy, jakiej udzielali Żydom Polacy, ale też pomoże zrozumieć historyczny kontekst tej pomocy. 

„Od Markowej do Watykanu” – pod takim hasłem 1 czerwca w podziemiach kościoła Wszystkich Świętych na warszawskim Śródmieściu odbyło się spotkanie z dr. Mateuszem Szpytmą, badaczem historii rodziny Ulmów i zastępcą prezesa IPN. 

W rozmowie z portalem “Opoka” historyk podkreślał, że w relacjach polsko-żydowskich wciąż jest wiele do zrobienia. Jest jednak szansa zarówno na upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów, jak i na zmianę fałszywej opinii o antysemickiej Polsce. Będzie to beatyfikacja rodziny Ulmów, która odbędzie się 10 września w Markowej. 

Dr Mateusz Szpytma pochodzi z Markowej i jest spokrewniony z rodziną Ulmów. Opowiedział on o swojej drodze do odkrywania tragicznych losów swoich kuzynów. Dziś podejmuje szereg działań na rzecz upowszechniania tych dziejów w kraju i za granicą.

Okazuje się, że opinia o Polsce w takich krajach jak Izrael czy Stany Zjednoczone, jeśli chodzi o wydarzenia czasów II wojny światowej, jest negatywna.

Najbardziej upraszczając: jeśli chodzi o kwestię relacji polsko-żydowskich, Polacy odznaczeni medalem Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata są postrzegani jako nieliczne światełka w morzu polskiego antysemityzmu. Opinia o Polsce jest w większości negatywna. Jest dużo do zrobienia, by ukazać historyczną prawdę – podkreślał gość spotkania.

Dr Szpytma akcentował, jak ważne znaczenie mają inicjatywy edukacyjne i badawcze IPN. To one mogą przeciwdziałać negatywnej narracji w zachodnich mediach.

Dzięki beatyfikacji rodziny z Markowej świat dowie się, dwóch kluczowych rzeczy: po pierwsze, że nie była to jedyna rodzina, która ratowała Żydów, a po drugie, że za pomoc Żydom podczas niemieckiej okupacji groziła śmierć. Pokazujemy więc światu, że w Polsce byli tacy ludzie, którzy ryzykowali życiem swoich rodziny, by ratować innych. Nie jest to oczywiste, bo są takie kraje, w których bohaterowie ratujący życie innych narodów wcale nie są wynoszeni na piedestał, a nawet uważane to jest za rzecz wstydliwą – ocenił badacz.

Beatyfikacja potwierdzi, że taka postawa, w tym przypadku o motywach głęboko religijnych, jest godna najwyższego szacunku.

Dr Szpytma poinformował, że od chwili ogłoszenia beatyfikacji wzrasta zainteresowanie rodziną Ulmów na całym świecie. Co ciekawe, zapytania płyną szczególnie z krajów latynoamerykańskich: Argentyny i Brazylii, ale też z krajów Azjatyckich. Zainteresowanie dotyczy przede wszystkim historii męczeńskiej rodziny, która poświęciła swoje życie, by ratować innych.

Wiktoria i Józef Ulmowie byli prostymi ludźmi, otwartymi na drugiego człowieka, zwłaszcza potrzebującego. W chwili próby okazali się heroicznymi bohaterami, a o ich historii mówi teraz cały świat. W 1995 r. Ulmowie dołączyli do grona Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.

W 2003 r. rozpoczął się ich proces beatyfikacyjny ośmioosobowej rodziny. Papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie małżeństwa, a 10 września 2023 r. w Markowej odbędzie się beatyfikacja całej rodziny.

To jest wielkie zwycięstwo osób, które po ludzku przegrały swoje życie – ginąc z rąk Niemców, ale jeśli popatrzymy na to przez pryzmat wiary – to oni wygrali swoje życie – mówił dr Szpytma.

Na stronie IPN odnajdziemy kompendium wiedzy na temat losów Ulmów – Samarytanie z Markowej, małej wsi nieopodal Łańcuta.

MZ/opoka.org.pl

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023