„To jest neototalitaryzm: nie wsadzili cię jeszcze do więzienia, ale stawiają cię przed sądem medialnym”. Lincz za krytykę uczniów w strojach kobiecych
Prof. Martino Mora, historyk i filozof, za krytykę licealistów, którzy przyszli na zajęcia w kobiecych strojach oraz odmowę prowadzenia zajęć spotkał się z medialnym linczem, protestami uczniów i ryzykiem postępowania dyscyplinarnego. „Wolność wypowiedzi jest święta tylko wówczas, kiedy myślisz tak jak oni” – ocenił wykładowca.
W wywiadzie dla włoskiego portalu Pro Vita e Famiglia, filozof i etyk odniósł się do krytyki i linczu medialnego, z jakim spotkał się po tym, jak odmówił prowadzenia zajęć w jednym z mediolańskich liceów, kiedy na lekcje przyszli chłopcy przebrani w damskie stroje. W ten sposób uczniowie solidaryzowali się z kobietami w ramach międzynarodowego dnia przeciwko przemocy.
Media włoskie przedstawiają wykładowcę jako homofoba, człowieka nietolerancyjnego, analizują jego wcześniejsze wypowiedzi w mediach społecznościowych. Szkoła i uczniowie dołączyły do tej linii krytyki swojego wykładowcy.
To jest neototalitaryzm: nie wsadzili cię jeszcze do więzienia, ale stawiają cię przed sądem medialnym – ocenia wykładowca.
Prof. Mora wskazał na hipokryzję środowisk LGBT i tych, którzy z nimi sympatyzują, w tym włoskich mediów. Wszyscy oni często powołują się na wolność wypowiedzi i myśli.
Wszyscy oni są orędownikami jedynego sposobu myślenia. Wolność wypowiedzi jest święta tylko wtedy, gdy myślisz tak jak oni – stwierdził.
Zapytany o ocenę formy wyrażania solidarności z kobietami poprzez ubieranie damskich strojów przez mężczyzn zauważył, że:
To groteskowa inicjatywa: bycie groteskowym jest typowe dla poprawności politycznej (…) Mało tego, szerzy się idea, która sugeruje, że im bardziej mężczyzna traci swoją toksyczną męskość, tym bardziej staje się dobry. Nie ma to nic wspólnego z szacunkiem do kobiet. Mężczyzna może szanować kobietę, pozostając mężczyzną – zaznaczył.
AG/ProVitaeFamiglia.it
Dodaj komentarz