Rafał Patyra: „Rodzina to miejsce, w którym wykuwa się coś naprawdę wartościowego, co daje pokój, daje szczęście, jest piękne i dobre”

W czasie, kiedy świat stawia przed nami liczne oferty interesujących propozycji, absorbujących projektów rozwoju i samorealizacji, warto postawić na rodzinę oraz budowanie relacji małżeńskich i rodzinnych. O sile, spełnieniu i szczęściu, jakie daje rodzina mówi Rafał Patyra, maż i ojciec, dziennikarz sportowy i prezenter telewizyjny, ambasador Narodowego Marszu dla Życia i Rodziny.

Panie Redaktorze, dziś wiele osób rezygnuje lub opóźnia założenie rodziny, te powody są różne, ale też wielu decyduje się na rodzinę i dzieci. Czym jest rodzina, zwłaszcza dla osób, dla mężczyzn, którzy mają również absorbujące życie zawodowe?

XXI wiek, w którym żyjemy, jest czasem wielkiego pośpiechu i zabiegania. Myślę, że w tym zabieganym czasie trzeba i warto postawić na relacje, ponieważ to właśnie relacje są spoiwem, które łączy ludzi, są tym, co nas wiąże, co pozwala nam stąpać twardo po ziemi. I hasło tegorocznego marszu, „I ślubuję ci” to niezwykle ważne słowa. Jeśli je sobie składamy, to powinny nam towarzyszyć przez całe życie. A wstępując w związek małżeński, wypowiadając słowa przysięgi małżeńskiej, warto mieć świadomość, że w tym związku nie jesteśmy tylko my: kobieta i mężczyzna, ale jest nas troje, ponieważ jest jeszcze z nami Jezus. Bez Niego wspólne życie przez kilkanaście, kilkadziesiąt lat pewnie nie byłoby możliwe. Fakt, że małżonkowie mogą razem przejść przez życie tyle lat, to jest żywy dowód działania Pana Boga w takim związku. Wierzę w tę obecność. Wierzę w to, że rodzina to miejsce, w którym wykuwa się coś naprawdę wartościowego, gdzie wykuwa się to, co daje spokój, co daje szczęście, co jest piękne i dobre. Oczywiście rodzina kosztuje też wiele wysiłku i zaangażowania, ale tak naprawdę tylko to, co kosztuje nas wysiłek, co może jest ciężkie do dźwigania, to tak naprawdę ma wartość w życiu. Staram się o tym pamiętać i staram się o tym mówić.

Fot. Krzysztof Staszewski, arch. Centrum Życia i Rodziny, Narodowy Marsz dla Życia i Rodziny, red. Rafał Patyra z synem na Narodowym Marszu dla Życia i Rodziny 2022

Ważną częścią rodziny są dzieci. W jaki sposób postrzega Pan ojcostwo i to zadanie rodzicielstwa wypływające także z przyrzeczenia małżeńskiego i otwartości małżonków na dzieci?

Rodzina i rodzicielstwo to wielki obowiązek, ale i wielki przywilej i zaszczyt. Na początku tej drogi być może tego się nie dostrzega, ponieważ droga rodzicielstwa jest też drogą „pod górę”, pełną wyrzeczeń, pełną wysiłku, także pełną pokory, którą trzeba włożyć w codzienne formowanie siebie. Wydawało mi się zawsze, że należę do osób cierpliwych i spokojnych, natomiast dzieci pokazały mi, że tak zupełnie nie jest i mam też nad czym pracować. Warto podkreślić, że małżeństwo i rodzicielstwo pozwala nam stać się lepszymi ludźmi, pozwala nam pracować nad sobą. Nie poświęcamy czasu na jakieś hedonistyczne zachcianki, tylko staramy się wzrastać i formować a przede wszystkim mamy przywilej, by wychować nowego człowieka, małe dziecko. Trzeba to robić z wielką odpowiedzialnością, z wielką uwagą, świadomością i można zapisać naprawdę piękną kartę, z której później zarówno, rodzina, ojczyzna i Kościół będą mieć pożytek. Ważne, aby coś po sobie zostawić, a nie można zostawić nic lepszego, niż dziecko, które wyrośnie na dorosłego, dojrzałego, mądrego i odpowiedzialnego człowieka, który będzie potrafił odróżnić dobro od zła, kłamstwo od prawdy. To są podstawowe wartości. Trzeba i warto je przekazywać.

Dziękuję za rozmowę.

Agnieszka Gracz

Rafał Patyra: „Lepszego przykładu ojca nie znajdziemy. Niech św. Józef ojców inspiruje”