Przerażające ataki na studentkę walczącą o życie dzieci nienarodzonych

(usg-pixabay)

„Zasługujesz na zgwałcenie i złapanie choroby wenerycznej, wtedy zobaczymy, czy to dziecko nadal będzie dla ciebie błogosławieństwem” – to jeden z nienawistnych wpisów skierowanych przeciwko amerykańskiej działaczce organizacji Studencji dla Życia. Lydia Taylor podzieliła się swoimi doświadczeniami jeśli chodzi o atakowanie osób o poglądach pro-life.

Lydia jest studentką Uniwersytetu Karoliny Północnej. We wspomnianej organizacji pełni z kolei funkcję rzecznika. Jej działalność w obronie dzieci nienarodzonych przysparza jej jednak wielu wrogów, którzy każdego dnia atakują ją między innymi w sieci.

Opowiedziała między innymi o tym, jak otrzymała 20 tysięcy atakujących wiadomości po tym, jak wcześniej uderzył w nią „celebryta transseksualny” Dylan Mulvaney, który wystąpił w reklamie piwa Bud Light. Pisano jej między innymi wiele razy o planach zajścia w ciążę, nazwania dziecka jej imieniem i dokonania na nim aborcji.

Opowiedziała również o sukcesach jeśli chodzi o działanie jej organizacji oraz wielkiej pracy włożonej w to, aby stan Karolina Północna stał się pro-life. Mimo tego, wciąż atakowana jest przez wiele osób tylko dlatego, że chce chronić dzieci oraz matki przed przemysłem dzieciobójczym.

Chociaż jestem ofiarą proaborcyjnego zastraszania i przemocy, największą ofiarą aborcji zawsze będą nienarodzone dzieci zabijane każdego dnia – mówiła studentka.

Dodała, że mimo ataków nie ma zamiaru porzucać swojej misji, ponieważ wie, że stoi po właściwej stronie historii.

ds/pch24.pl