20 kwietnia, 2024
23 sierpnia, 2021

Proaborcyjne i antyrządowe hasła w Gdańsku, kpienie z Matki Bożej w Częstochowie. Tak paradował ruch LGBT

(Telewizja Regionalna Żuławy TV/YouTube)

Liberalne, lewicowe oraz centrowe media przekonują, że weekendowe „parady równości” politycznego ruchu LGBT przebiegły spokojnie. Ów „spokój” zamanifestował się jednak w Gdańsku obrażaniem ludzi o innych przekonaniach, a w Częstochowie drwieniem z wizerunku Jasnogórskiej Pani – Królowej Polski.

Gdańska manifestacja ruchu LGBT zgromadziła – wedle medialnych doniesień – około 3,5 tys. osób, w tym polityków lewicy oraz liberalnego centrum. Głos na prohomoseksualnej imprezie zabrała m.in. prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz, która – podobnie jak prezydent Sopotu Jacek Karnowski – udzieliła „paradzie równości” patronatu. Wcześniej ratusz powołując się na pandemiczne restrykcje zakazał organizacji pikiet sprzeciwiających się „tęczowej” akcji.

Dulkiewicz przemawiając na politycznym wiecu aktywistów LGBT mówiła o łączeniu zamiast dzieleniu, o prawie do wolności i wyborów, o równości niezależnie od wiary lub niewiary w Pana Boga oraz o szacunku dla drugiego człowieka. Owe slogany niektórym uczestnikom zgromadzenia okazały się zupełnie obce, gdyż w tłumie można było dostrzec m.in. symbolikę „ośmiu gwiazdek” – wulgarnego zwrotu pod adresem partii rządzącej ukrytego w formie symboli graficznych. Ową formułką posługują się różnej maści wrogowie PiS-u (w tym politycy i celebryci) udając, że chcą uniknąć stosowania niecenzuralnych wyrażeń, choć powszechnie wiadomo, co owe gwiazdki oznaczają i co chce wyrazić osoba posługująca się nimi.

Czy naprawdę chodzi o wolność…?

Fotografie opublikowane na facebookowym profilu Tolerado – organizatora marszu LGBT w Gdańsku – pokazują ponadto pokaźną kolekcję innych skandalicznych „wyskoków”. Widzimy więc mężczyzn przebranych za kobiety – w tym także mężczyznę z brodą – oraz osoby z rogami. Uważne oko dostrzeże u jednego z uczestników zgromadzenia koszulkę (najpewniej metalowej grupy muzycznej) z pentagramem – jednym z symboli satanizmu.

Inna osoba wystąpiła natomiast z t-shirtem z polskim godłem wpisanym jednak nie w ustawowy kolor – czerwień – a „tęczę” będącą symbolem homoseksualnego ruchu politycznego. Inni kpili z Ojczyzny poprzez hasło w stylu: „bób – hummus – włoszczyzna”, co stanowi kpiarską parafrazę sformowania „Bóg – Honor – Ojczyzna”.

W wydarzeniu uczestniczyli politycy lewicy tacy jak Joanna Senyszyn, Wanda Nowicka, Barbara Nowacka czy Joanna Scheuring-Wielgus. Nie brakowało flag Lewicy, Razem, Amnesty International oraz baneru Komitetu Obrony Demokracji. Swój udział zaakcentowała także grupa „sportowa” o fatalnie kojarzącej się nazwie: Homokomando.

Manifestacja ruchu LGBT – jak na akcję jednej z odnóg nowej lewicy przystało – stała się również okazją do zbierania podpisów poparcia pod projektem ustawy legalizującej „aborcję na życzenie”. Do prawnego dopuszczenia w Polsce prenatalnego uśmiercania dzieci nienarodzonych nawiązywały hasła oraz banery. Dostrzec więc można zarówno symbolikę „strajku kobiet”, pioruny jak i przesiąknięty genderyzmem transparent z napisem: „aborcja prawem każdej osoby z macicą”.

Co ciekawe, w zgromadzeniu uczestniczyli libertarianie, na co wskazuje obecność żółtych flag z wężem. Owa ideologia łączy w sobie elementy prawicy (wolny rynek) jak i lewicy (libertynizm obyczajowy). Niektórzy zwolennicy tej ideologii popierają jedną z polskich parlamentarnych partii opozycyjnych.

Tymczasem w Częstochowie…

Inni uczestnicy gdańskiego pochodu LGBT przynieśli baner z napisem „więcej grzechu i uśmiechu”, co koresponduje z hasłem niesionym podczas homoseksualnej manifestacji w Częstochowie: „miłość nie jest grzechem”. Jego autorom chodzi jednak zapewne o relacje jednopłciowe, które z miłością nie mają nic wspólnego. Nikt kochając drugą osobę nie może bowiem popierać i akceptować popełniania przez nią grzechu śmiertelnego, jakim są praktyki homoseksualne.

Natomiast u stóp Jasnej Góry kolejny już raz zaprezentowano (chociaż jedynie przez moment) prowokacyjną przeróbkę świętego dla milionów Polaków wizerunku Najświętszej Maryi Panny – Matki Bożej Częstochowskiej, której aureolę sprofanowano barwami kojarzonymi z manifestowaniem grzesznych upodobań „seksualnych”. Pojawiła się ponadto „tęczowa” wersja polskiej flagi – z orłem wpisanym w symbol ruchu LGBT.

Jasnej Góry przed zastępami homoseksualnych prowokatorów broniła grupa około 200 osób, które odmawiały Różaniec i śpiewały pieśni religijne. Osoby ze Straży Marszu Niepodległości trzymały ponadto linę odradzającą teren jasnogórskich błoni. Dostrzegalne na zgromadzeniu religijnym były także symbole innych organizacji narodowych (Młodzież Wszechpolska), katolickich (Akcja Katolicka) oraz patriotycznych (Solidarność). Uczestnicy mieli flagi Polski oraz figurę Matki Najświętszej.

Wśród wznoszonych przez kontrmanifestantów okrzyków wymienić można np. „Normalna rodzina: chłopak i dziewczyna”. Wyśmiewano ponadto nikłą liczebność homo-manifestacji, a jej uczestników określano negatywnymi wyrażeniami jeszcze do niedawna używanymi przez polityków głównego nurtu, dziś zaś uznawanymi za obraźliwe. Ponadto na trasie „tęczowego” przemarszu fundacja Życie i Rodzina umieściła transparent informujący, że „geje: James Rennie oraz Neil Strachan wielokrotnie gwałcili roczne dziecko”.

MWł / Facebook.com, PolsatNews.pl

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023