25 kwietnia, 2024
16 listopada, 2021

Prezerwatywy dla 12-latków w szkole i bez zgody rodziców? Nowe prawo w stanie Vermont

(fot. unsplash.com/reproductive-health-supplies-coalition, zdjęcie ilustracyjne)

Szkoły publiczne w stanie Vermont, we współpracy z największą siecią aborcyjną w USA, są zobligowane do zapewnienia darmowych prezerwatyw uczniom już od 12 roku życia, nawet jeśli ich rodzice wyrażają sprzeciw. 

Gubernator Phil Scott, proaborcyjny republikanin, podpisał stosowną ustawę pod koniec ubiegłego roku, lecz wchodzi ona w życie właśnie teraz.

Nowe prawo wymaga, aby wszystkie publiczne gimnazja i licea zapewniły prezerwatywy każdemu uczniowi, który o nie poprosi.

Planned Parenthood to sieć aborcyjna warta wiele miliardów dolarów, która wykonuje około 40 proc. wszystkich aborcji w Stanach Zjednoczonych. Aborcyjny gigant zdaje sobie jedna sprawę, że nastoletnie ciąże są pożywką dla jego działalności. Wspiera więc bezpośrednio akcje takie, jak ta. Zgodnie z nowym prawem, „szkoły nie muszą płacić za prezerwatywy, będą one dostarczane przez Planned Parenthood of Northern New England”.

Vermont jest pierwszym stanem, który wprowadza tego typu prawo. Ustawodawcy popierający projekt stwierdzili, że pomoże on zapobiec niechcianym ciążom, a także zmniejszyć liczbę chorób przenoszonych drogą płciową.

Jak informuje CBN News, organizacja pro-life z Vermontu wyraziła obawę, że nowy program może prowadzić do „zwiększenia liczby aborcji w Vermont”.

Ustawa nakazuje umieszczać prezerwatywy w miejscach, które są bezpieczne i łatwo dostępne dla uczniów, w tym w gabinecie pielęgniarki szkolnej.

Dzięki temu programowi żaden uczeń szkoły średniej nie zostanie pozbawiony dostępu do prezerwatyw. Osoby niepełnoletnie w stanie Vermont mają prawo dostępu do pełnego zakresu usług związanych ze zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym bez zgody rodziców. Nieletni mają dostęp do prezerwatyw w różnych miejscach i mogą je kupować bez zgody rodziców – możemy przeczytać w ustawie.

Przemysł aborcyjny jest silnie zaangażowany w programy edukacji seksualnej. Byli pracownicy klinik często ostrzegają, że branża wykorzystuje te programy do budowania zaufania, zachęcając jednocześnie młodych ludzi do ryzykownych zachowań seksualnych. Następnie, gdy młode kobiety zachodzą w ciążę, zwracają się o pomoc do grupy aborcyjnej i takim sposobem klinika zarabia. Więcej o przerażających praktykach wykorzystywanych przez branżę aborcyjną przeczytasz tutaj.

Tego lata informowaliśmy o incydencie w stanie Waszyngton. Rodzice byli oburzeni tym, że licealiści otrzymali ulotkę od Planned Parenthood, która promowała współżycie seksualne wśród 11-latków oraz zawierała informację, że nieletni mogą dokonać aborcji bez wiedzy rodziców.

Na swojej stronie internetowej Planned Parenthood chwali się, że jest największą organizacją promującą i prowadzącą edukację seksualną w Stanach Zjednoczonych. Każdego roku, jak twierdzi, dociera do około 1,5 miliona osób.

„Edukacja”, którą zapewnia aborcyjny gigant, uczy dzieci, że rozwiązłość jest normalnym zachowaniem. „Nie ma nic złego ani niezdrowego w posiadaniu dużej liczby partnerów seksualnych”, piszą na swoim profilu Tumblr.

Z kolei książeczka skierowana do młodych ludzi z wirusem HIV informuje młodzież, iż nie muszą oni mówić swoim partnerom seksualnym, że są nosicielami HIV. Jest to ich prawo, które wpisuje się w prawa człowieka. 

Carol Everett, była dyrektorka i właścicielka sieci klinik aborcyjnych, która po latach zmieniła poglądy na pro-life, wyjaśniała, że działała w ten sam sposób jak Planned Parenthood

Sprzedawałam aborcje. Jak to zrobić? To się nazywa edukacja seksualna – powiedziała w przemówieniu z 2019 roku.

 

AM/InfoCatólica.com

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023