18 kwietnia, 2024
9 marca, 2023

„Płodność Słowian jest niepożądana”. 80 lat temu Hitler zalegalizował w Polsce aborcję

(Fot. YouTube.com, Best Documentary, screen shot)

9 marca 1943 r. w Niemczech ukazało się pierwsze z rozporządzeń regulujących kwestię aborcji w Rzeszy i na terenach okupowanych, w tym także na ziemiach polskich. Chodziło o to, by dać polskim kobietom możliwość legalnego zabijania poczętych dzieci. Przepisy stanowiły element niemieckiej polityki narodowościowej, opierającej się na tzw. “czystkach rasowych”.

Rozporządzenie ukazało się w Dzienniku Ustaw Rzeszy i przewidywało karę więzienia, a nawet śmierci dla Niemek, które dopuściłyby się aborcji (nazywanej wówczas “spędzaniem płodu”). Wskazywano przy tym, że nowe regulacje dotyczą tylko Niemców, zatem dzieciobójstwa mogły dokonywać legalnie kobiety z okupowanych terenów wschodnich. Skutkiem tego zapisu Niemcy mogli kontynuować procedowanie nad przepisami wymierzonymi przeciwko Polakom. I tak, w rozporządzeniu Leonarda Contiego, Reichsführera do spraw zdrowia z 11 marca 1943 r. umieszczono przepisy, które dopuszczały legalną aborcję na życzenie dla robotnic przymusowych ze wschodniej Europy.

Takie “przyzwolenie” wyraźnie rozciągnięto na Polki kolejnymi zarządzeniami wykonawczymi Contiego z marca i czerwca 1943 r. Rozporządzenia dawały również możliwość złożenia wniosku o dokonanie aborcji u Polek lekarzom i pracodawcom. Posunięto się nawet do zorganizowania w Waltrop-Holthausen w Westfalii Centralnego Obozu Aborcyjnego przeznaczonego dla ciężarnych robotnic ze Wschodu.

Polityka okupanta co do mordowania nienarodzonych, określona została już wcześniej. W 1942 r. Adolf Hitler stwierdził:

W obliczu dużych rodzin tubylczej ludności jest dla nas bardzo korzystne, jeśli dziewczęta i kobiety mają możliwie najwięcej aborcji.

Mawiał również:

Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniające aborcji na wschodnich terenach okupowanych.

Z kolei Martin Bormann, sekretarz führera, stwierdzał:

Obowiązkiem Słowian jest pracować dla nas. Płodność Słowian jest niepożądana. Niech używają prezerwatyw albo robią skrobanki – im więcej, tym lepiej. Oświata jest niebezpieczna.

Czy odrzucenie projektu „Aborcja to zabójstwo” tuż przed 80. rocznicą legalizacji dzieciobójstwa w naszym kraju, to symboliczne nawiązanie do ludobójczych praktyk wprowadzonych przez krwawych dyktatorów? Krew niewinnych wciąż woła o pomstę do nieba… 

MZ/muzeum1939.pl, tvp.info

Aborcjonistki pozostaną bezkarne. Projekt „Aborcja to zabójstwo” odrzucony w pierwszym czytaniu

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023