Piotr Motyka o utworze „Nie oddamy Polski”: „Dedykuję go przodkom walczącym o niepodległą Polskę”

#bohaterstwo #ofiara #ojczyzna #Polska #walka

(fot. Piotr Motyka, Nie oddamy Polski,)

Utwór jest osobistą historią i wyrazem wdzięczności wobec Dziadka i przodków, którzy cierpieli za wolność i niepodległość Polski. Jest również świadectwem pamięci o tysiącletniej historii ojczyzny i narodu, który, choć dzielony i rozproszony po świecie, tworzy jedną rodzinę. „Z ich ofiarności zrodziła się nasza wolność, za którą jesteśmy wdzięczni Bogu” – podkreślał wokalista.

Utwór „Nie oddamy Polski” powstał z okazji Narodowego Święta Niepodległości. Piotr Motyka nagrał go w miejscu szczególnym, w byłej katowni Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Żywcu, przy ulicy Dworcowej 2. Miejscu, które jest milczącym świadkiem okrutnych śledztw, tortur i cierpienia wielu Polaków. Wielu męczonych za walkę o niepodległość rodaków nigdy nie opuściło murów tej katowni. Oddali życie za ojczyznę.

To, że możemy tutaj być, jako wolni, niepodlegli ludzie i w tym miejscu kaźni, nagrywać teledysk jest hołdem dla tych wszystkich, którzy tu byli prześladowani za miłość do Polski. Z ich ofiarności zrodziła się nasza wolność, za którą jesteśmy wdzięczni Bogu. To kwintesencja radości z niepodległości, Polska nie zginęła i my jej nie oddamy. Wolne, niepodległe państwo polskie jest gwarantem personalnej wolności wszystkich Polaków. Jako obywatele musimy to cenić, ponieważ tyle pokoleń przed nami nie miało takich możliwości, jak my dziś. Szacunek dla naszego państwa, jak i wytrwałe działanie dla niego, które szuka tego, co nas łączy, bardziej niż tego co dzieli, jest naszą powinnością, ale też okazaniem respektu tym, którzy ginęli lub doświadczali bólu z powodu wierności Bogu, Polsce czy wartości wolności – mówił Piotr Motyka.

Utwór powstał we współpracy z Grzegorzem Studenckim, który skomponował muzykę, oraz wokalistką Renatą Studencką. Teledysk zrealizował Mariusz Jasek i Karol Plekaniec. Wystąpiła w nim Zuzanna Bednarz.

W nagraniu, jak przekazali autorzy, wykorzystano archiwalne zdjęcie dziadka, śp. Antoniego Motyki, prezesa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej w Milówce, prześladowanego za przekonania chrześcijańskie i narodowe w katowni w Żywcu w 1952 roku. W teledysku wykorzystano również archiwalne wystąpienie Władysława Motyki, ojca Piotra, który odebrał nagrodę specjalną „Strażnik Pamięci” portalu Do Rzeczy w RP 2021.

AG/youtube.com, beskidlive.pl

Udostępnij