26 kwietnia, 2024
19 stycznia, 2022

Przerażające dane nt. zabijania noworodków w Belgii. Powód? Brak wizji na „znośną” przyszłość

(fot. pixabay.com)

Przerażające informacje na temat śmierci noworodków w Belgii. Dane dotyczące Flandrii mówią o 10 proc. zmarłych noworodków z powodu dokonanej eutanazji w ciągu 15 miesięcy 2016 i 2017 roku.

Na ten temat z Polską Agencją Prasową rozmawiała prawniczka i ekspertka z Europejskiego Instytutu Bioetyki w Brukseli. Constance du Bus podkreśliła, że nie ma dokładnych liczb dla całej Belgii, ale dane dotyczą Flandrii, gdzie mieszka 60 proc. populacji kraju.

Między wrześniem 2016 r. a grudniem 2017 r. zmarło tam 229 nowonarodzonych dzieci. W przypadku 10 proc. z nich – a więc 24 osób – została dokonana eutanazja przez śmiertelny zastrzyk z wyraźnym zamiarem przyspieszenia śmierci – mówiła ekspert.

Dodała, że w latach 1999-2000 dane mówią o 7 proc., w związku z czym widać, że zjawisko narasta. Constance du Bus jest również przekonana, że dane na temat śmierci 10 proc. noworodków nie wyczerpują zjawiska eutanazji. Dodała, że należy doliczyć dzieci, których śmierć celowo przyspieszono przez nieleczenie lub wycofanie decyzji o leczeniu, a także decyzję dotyczącą podania leków mających przyspieszyć zgon.

Rzeczywista skala zdaniem ekspert jest więc znacznie większa. Uważa ona, że jeśli chodzi o noworodki zmarłe między wrześniem 2016 a grudniem 2017 r, aż w 61 proc. przypadków podjęto decyzję o „zakończeniu życia”.

Promotorzy eutanazji dla noworodków udają, że istnieje luka prawna dotycząca „decyzji dotyczących zakończenia życia noworodków” (nie używają słowa „eutanazja”, ponieważ byłaby to nielegalna praktyka), ale w rzeczywistości tej luki nie ma – dalej podkreśliła.

Zauważyła, że wstrzyknięcie trucizny w celu zabicia noworodka powinno być ścigane.

Dalej przekazała również, że w 91 proc. przypadków śmiertelny zastrzyk podawano ze względu na brak nadziei na „znośną przyszłość” dla dziecka.

Przypadek noworodków jest dobrą ilustracją tego zjawiska: życie ludzkie jest coraz bardziej oceniane pod kątem jakości życia, czyli życia bez cierpień – wskazała w rozmowie z PAP.

 

ds/PAP

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023