Papież: Bóg kocha nas jak dzieci
„Taki właśnie jest Bóg: nie czeka na nasze wysiłki, żeby do nas przyjść, nie sprawdza naszych zasług, zanim będzie nas szukał, nie poddaje się, jeśli spóźniamy się z odpowiedzią” – mówił papież Franciszek w trakcie niedzielnej modlitwy Anioł Pański. Podkreślił, że Bóg kocha nas jak dzieci, miłością bezwarunkową i bezinteresowną.
Rozważając czytany tego dnia fragment Biblii o właścicielu winnicy wychodzącym od rana do wieczora aby nająć robotników do pracy, po czym płaci wszystkim taką samą stawkę. Tak samo Bóg – mówi papież – wychodzi do nas i woła o każdej porze, zawsze szuka człowieka i płaci taką samą „monetą”, którą jest Jego miłość.
On sam przejął inicjatywę i w Jezusie „wyszedł” ku nam, aby okazać nam swoją miłość. I szuka nas o każdej godzinie dnia, które, jak stwierdza św. Grzegorz Wielki, reprezentują różne etapy i pory naszego życia aż do starości. Dla Jego serca nigdy nie jest za późno, zawsze nas szuka i zawsze na nas czeka – mówił papież.
Zwrócił uwagę na fakt, że Boża sprawiedliwość jest inna od naszej, doskonalsza, nie mierzy miłości na skali dokonać czy osiągnięć. Bóg:
[…] po prostu nas miłuje, kocha nas, ponieważ jesteśmy dziećmi.
W tym kontekście Franciszek przestrzegał przed relacją z Bogiem podobną do „handlu”. Modlił się też do Matki Bożej o pomoc w nawróceniu dla nas wszystkich.
ds/vaticannews.va/pl
Dodaj komentarz