27 kwietnia, 2024
8 sierpnia, 2021

Młode małżeństwo adoptowało chłopca z zespołem Downa. – Dziękuję z całego serca jego biologicznej matce, że go nie abortowała – mówi Włoszka

(fot. pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne)

Włoskie małżeństwo zgłosiło się do adopcji. W krótkim czasie otrzymali wiadomość, okazało się, że czeka na nich kilkumiesięczny chłopiec. Wszystkie pary przed nimi odmówiły adopcji „niedoskonałego” dziecka – mały Pierre Giuseppe miał zespół Downa.

W tym roku Pierre Giuseppe skończy 10 lat. To silny, uzdolniony i odważny chłopiec, opowiada Włoszka. Dwukrotnie w dzieciństwie jego życie było zagrożone, ale za każdym razem wykazał się ogromną wolą życia i walecznością.

Pierre Giuseppe radzi sobie bardzo dobrze, jest aktywny sportowo. Bardzo lubi tańczyć i kocha zwierzęta (opiekuje się naszymi dwoma psami i kotami). Poza tym uwielbia gotować. Mówi nam, że kiedy dorośnie zostanie szefem kuchni. I tak naprawdę tylko on pomaga mi w kuchni – mówi matka chłopca.

Stefania i Gianluca po trzech latach małżeństwa mieli synka Daniela, ale chcieli adoptować dziecko. Złożyli potrzebne dokumenty, przeszli szkolenia i czekali na wiadomość.

Kolejka była długa, jednak zaskakująco szybko otrzymali telefon z wiadomością o możliwości adopcji dziecka. Pojechali na miejsce. To był kilkumiesięczny chłopiec a oni byli 26. parą małżeńską, która przyjechała na spotkanie z dzieckiem. I choć chłopiec był w pełni zdrowy, wszyscy przed nimi odmówili adopcji dziecka ze względu na zespół Downa. Każde z małżeństw oczekiwało na piękne „doskonałe” dziecko.

Dziękuję z całego serca jego matce, że go nie abortowała – mówi Stefania, opowiadając magazynowi Notizie Pro Vita & Famiglia o swojej rodzinie, w której poza chłopcami na świat przyszła jeszcze dwójka dzieci.

 Wszyscy go kochają, a on odwzajemnia się ogromem miłości. Nie jest urażony: nawet jeśli ktoś go skrzywdzi, po chwili zapomina (..) zdaniem nauczycieli, lepiej niż wiele innych dzieci potrafi odnosić się do rówieśników i spontanicznie skłania się do pomocy słabszym – wyznaje Stefania, mówiąc o szczerości chłopca i prostolinijności w relacjach z ludźmi.

Włoszka zwraca uwagę, że jej rodzina ma szczęście, że mieszka na przedmieściach Rzymu, w miejscowości, w której wszyscy się znają, okazują sobie wsparcie i pomoc. Niestety, w wielu miejscach, jak zauważa, panuje ignorancja do tego stopnia, że słyszy się często nieprzychylne komentarze dotyczące dzieci z zespołem Downa.

Zastanawiam się jak wygląda życie dzieci takich jak Pierre w innych miejscach, w zatłoczonych miastach, gdzie rodzice, może w zakłopotaniu i milczeniu, zmuszeni są przez cały rok, poza Światowym Dniem Zespołu Downa, wysłuchiwać różnych komentarzy – podsumowuje.

AG/ Notizie Pro Vita & Famiglia, n.94

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023