UNICEF: Seksualizacja buduje w dzieciach odporność… na pornografię?

Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF) wycofał i „zredagował” kontrowersyjny raport, w którym pojawiło się stwierdzenie, że „pornografia nie zawsze jest szkodliwa dla dzieci”. W nowych konkluzjach uznano, że treści o charakterze jednoznacznie seksualnym… mogą pomóc w budowaniu odporności dziecka.
Kiedy opublikowany na stronach UNICEF raport dotyczący bezpieczeństwa dzieci w sieci wywołał szok i oburzenie niektórych mediów ze względu na twierdzenia, że „pornografia nie zawsze szkodzi dzieciom”, organizacja usunęła dokument ze strony internetowej. Po kilku dniach, już w zredagowanej formie, zamieszczono go ponownie.
Najwa Mekki, rzecznik prasowa UNICEF w rozmowie z C-Fam (działającą na terenie ONZ pozarządową organizacją pro-life), nie chciała komentować okoliczności wycofania opracowania ze strony internetowej, ani też odnieść się do zawartego w nim stwierdzenia, że „pornografia nie przynosi szkód dzieciom”. Mekki podkreśliła jedynie, że żadne dziecko nie powinno być narażone na szkodliwe publikacje w Internecie.
Nowy raport – podobne konkluzje
Jednak w „nowym”, zredagowanym raporcie dotyczącym aktywności i praw dzieci w przestrzeni wirtualnej nie ma jednoznacznej krytyki wpływu materiałów pornograficznych na rozwój dzieci oraz ich niedojrzałą psychikę.
UNICEF przyznał, że niektóre badania wskazują, że dostęp dzieci do pornografii we wczesnym wieku może być powiązany z „niektórymi negatywnymi skutkami”, ale „istnieją dowody, że narażenie dzieci na pewne ryzyko zetknięcia się z nimi [treściami pornograficznymi]… „pomaga dzieciom budować odporność, której potrzebują, aby radzić sobie z ryzykiem, z którym nieuchronnie zetkną się w Internecie”.
W zredagowanym dokumencie zaproponowano stosowanie pewnej gradacji, która miałaby pomóc w dostosowaniu treści o charakterze seksualnym do wieku dzieci. UNICEF tłumaczy tę gradację potrzebą uniknięcia naruszenia prawa dzieci do dostępu do tych publikacji tak samo, jak dostępu do informacji o zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym oraz edukacji LGBTI.
(Nie)bezpieczeństwo w sieci
Przypomnijmy, że w jednym z raportów UNICEF z kwietnia 2021 roku (Digital Age Assurance Tools and Children’s Rights Online across the Globe), dotyczącym aktywności i praw dzieci w przestrzeni wirtualnej, pojawił się rozdział o wpływie pornografii na najmłodszych.
Autorzy raportu powoływali się na badania przeprowadzone w kilkunastu krajach europejskich w 2020 roku, które miały wskazać, że część dzieci i młodzieży „celowo poszukuje treści seksualnych”. Stwierdzono, że większość małych odbiorców oglądając pornografię nie jest „ani zdenerwowana, ani usatysfakcjonowana”, a blisko 40 proc. dzieci (z Hiszpanii) miało czuć się „szczęśliwych” po obejrzeniu takich publikacji.
W raporcie zachęcano do „dostrzegania niuansów”, które skłaniają dzieci do wyszukiwania w Internecie i oglądania treści o charakterze jednoznacznie seksualnym.
Źródło: Infocatolica.com
Dodaj komentarz