Ks. prof. Paweł Bortkiewicz: Pigułka „dzień po”? To wprowadzanie aborcji różnymi sposobami, pokazuje ogromną determinację tego ministerstwa i tego rządu

#aborcja #ks. prof. Paweł Bortkiewicz #pigułka wczesnoporonna #Polska #tabletka "dzień po" #Warszawa

(fot. pixabay,)

„W tej chwili mamy pigułkę „dzień po”, która jest pigułką abortywną. Jest to więc wprowadzanie aborcji różnymi sposobami, różnymi kanałami, co pokazuje ogromną determinację tego ministerstwa i tego rządu – mówi ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr, etyk, teologii i wykładowca.

Ks. prof. Bortkiewicz w programie „Aktualności Dnia” na antenie Radia Maryja, zwrócił uwagę na działania nowego rządu w kwestii liberalizacji zapisów ochrony życia. Etyk podkreślił również ogromną determinację, z jaką wprowadzana się poszczególne zapisy, które przyczynią się do uśmiercania większej liczby dzieci poczętych.

Przypomnijmy, że od 2017 roku tzw. pigułkę „dzień po” można zakupić tylko na receptę. Zmiany były motywowane m.in. bezpieczeństwem oraz względami zdrowotnymi kobiet i dziewcząt.

Pierwsze poczynania nowego parlamentu dotyczyły projektu ustawy nt. liberalizacji aborcji. Kolejne głosowanie odbyło się nt. finansowania in vitro, a więc finansowania zabiegu, jaki de facto w przeważającej części jest zabiegiem abortywnym, a nie reproduktywnym. W tej chwili mamy pigułkę „dzień po”, która jest pigułką abortywną – powiedział.

Jak przypomniał, Ministerstwo Zdrowia działa przeciwko życiu. Wskazał m.in. na szybkie działania w przypadku wprowadzenia możliwości zakupu tabletek wczesnoporonnych. Izabela Leszczyna, szefowa resortu zdrowia, skierowała do Komitetu Stałego Rady Ministrów projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, by zapewnić dostęp do pigułek „dzień po” bez recepty.

Leszczyna apelowała o pominięcie procedury uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych. Minister tłumaczyła, że jest to związane z harmonogramem prac, który przewiduje przyjęcie projektu ustawy przez rząd jeszcze w pierwszym kwartale 2024 roku.

Ks. prof. Bortkiewicz zwrócił uwagę również na aspekt etyczny działań.

Powinni być świadomi, że każde z działań związanych z promowaniem aborcji jest związane z zaciąganiem kary ekskomuniki, zaciąganiem kary wykluczającej z Kościoła. (…) To jest kwestia ryzykowania zbawieniem wiecznym, a więc kwestia bardzo poważna. Warto, by ludzie, którzy w tym partycypują, mieli tego świadomość – powiedział duchowny.

AG/radiomaryja.pl