Katolicka szkoła w Ontario zawiesiła ucznia za sprzeciw wobec „trans-łazienek”

Josh Alexander jest kanadyjskim licealistą, któremu grozi wydalenie z katolickiej szkoły, ponieważ zaprotestował, by ze szkolnej łazienki dla dziewcząt korzystali chłopcy. 

Aby podjąć działania przeciwko nieskuteczności władz szkolnych, Josh Alexander postanowił zorganizować marsz poparcia dla prawa dziewcząt do dostępu do swoich łazienek bez naruszania ich prywatności przez chłopców, którzy twierdzą, że są transseksualni.

Alexander, który został zawieszony, w rozmowie z LifeSiteNews opowiedział swoją historię.

Nastolatek podkreślił, że istnieją tylko dwie płcie. Powiedział też, że kwestia ta została poruszona między nim i kolegami z klasy na zajęciach z prawa i z matematyki. Ponadto, chłopiec jest chrześcijaninem i przypomniał, że o istnieniu dwóch płci mówi również Biblia.

Niektóre z dziewcząt w szkole zwierzyły się Joshowi, że denerwują się, gdy mężczyźni korzystają z ich toalety. Nie ma powodu, by mężczyzna, nawet ten, który identyfikuje się z płcią przeciwną, musiał korzystać z toalety dla dziewcząt, ponieważ w szkole jest wiele łazienek neutralnych pod względem płci.

Alexander udał się do administracji szkoły w imieniu dziewcząt, które zwróciły się do niego ze swoimi obawami dotyczącymi bezpieczeństwa i prywatności. W odpowiedzi usłyszał, że:

(…) nie potraktują jego obaw poważnie, jeśli nie zgłosi tego dziewczyna.

Nastolatek wrócił z jedną z koleżanek, które mu się zwierzyły, ale administracja szkoły odmówiła podjęcia kroków w celu zapewnienia uczennicom komfortu i prywatności.

W związku z brakiem reakcji władz szkoły, przypomnijmy katolickiej, Alexander postanowił zorganizować marsz na rzecz prawa dziewcząt do dostępu do swoich toalet. 

Nastolatek zamieścił też filmy w mediach społecznościowych, które zostały udostępnione przez organizację Save Canada, do której Alexander należy. Jego sprzeciw poparła również Partia Ontario, której przewodniczącym jest chrześcijański lider pro-life Derek Sloan.

Cena zabrania głosu

Administracja szkoły zawiesiła Josha na czas nieokreślony i wysłała e-mail, w którym stwierdzono, że każdy uczeń, który uczestniczył w demonstracji, będzie miał zakaz dostępu do transportu szkolnego. Było to szczególnie trudne dla uczniów, ponieważ wielu z nich pokonuje duże odległości, aby uczęszczać do St. Joseph’s High School w Renfrew.

Z kolei lokalna grupa wspierająca ideologię „trans” określiła w mediach społecznościowych Josha oraz organizację Save Canada „organizacją terrorystyczną”.

Osoba, która zamieściła post wskazała, że zdecydowała się wypisać swoje dziecko ze szkoły, ponieważ uważa, że działania Alexandra czynią środowisko szkolne „niebezpiecznym”.

Obecnie Josh Alexander czeka na odpowiedź od administracji szkoły, czy zostanie z niej usunięty.

AB/LifeSiteNews.com