1 maja, 2024
10 października, 2023

Kamala Harris: ochrona dzieci poczętych w wyniku gwałtu jest “niemoralna”

(Fot. YouTube.com/FOX 2 St. Louis/screen shot)

Przesłanka gwałtu odpowiada zaledwie za ok. 1% aborcji  w USA. I to właśnie tym wyjątkiem posłużyła się wiceprezydent USA, aby opowiedzieć się za legalizacją zabijania nienarodzonych.

Odnosząc się do stanowych przepisów pro-life uchwalonych po wyroku Dobbs v. Jackson, Harris powiedziała:

W tej kwestii, “bez wyjątku”, propozycja polityczna jest zasadniczo taka, że ​​gdy ktoś doświadczył przemocy wobec własnego ciała, naruszenia ciała, nie może podejmować decyzji o tym, co stanie się później z jego ciałem. To niemoralne.

Eufemistyczny język Harris opisujący aborcję jako decyzję dotyczącą „ciała” matki ignoruje rzeczywistość aborcji jako śmiertelnego aktu przemocy wobec fizycznie, genetycznie odrębnego ciała jej nienarodzonego dziecka.

Pomimo powszechnego wśród zwolenników aborcji poglądu, że aborcja jest preferowaną, a nawet konieczną reakcją na gwałt, ofiary gwałtu często zeznawały, że ich aborcja tylko pogłębiła przeżywaną traumę. Tymczasem kobiety, które zdecydowały się urodzić dziecko, wyznawały, że to właśnie wraz z dzieckiem przyszło uzdrowienie. Grupa pro-life “Save the 1” zbiera historie takich matek, a także dzieci poczętych w wyniku gwałtu. Chcą pokazać, że zdecydowana większość matek- ofiar gwałtu uważa te dzieci za błogosławieństwo.

Jedna z takich matek, Jennifer Christie, podczas Marszu dla Życia powiedziała:

Ludzie będą wam mówić, że zgwałcona kobieta, która zajdzie w ciążę, poczuje wściekłość, złość i wstręt do swojego dziecka. Rozmawiałam z setkami kobiet i to to po prostu nieprawda.

Mimo to Harris zasugerowała, że przekonanie o złu aborcji, nie powinno mieć żadnego wpływu na przepisy chroniące życie niewinnych nienarodzonych dzieci. Wiceprezydent stwierdziła, że ​​Amerykanie

doceniają to, że w tej kwestii nie trzeba porzucać swojej wiary ani głęboko zakorzenionych przekonań, aby zgodzić się, że rząd nie powinien jej mówić, co ma robić ze swoim ciałem.

Harris jest znana ze swoich poglądów proaborcyjnych. Jako senator głosowała przeciwko ochronie życia dzieci, które przeżyły aborcję.

Podczas swojej własnej kampanii prezydenckiej wysunęła propozycję, aby stany, w których występuje „wzorzec naruszania wyroku w sprawie Roe v. Wade”, nie mogły wprowadzać żadnego nowego środka pro-life, „dopóki [Departament Sprawiedliwości] nie ustali, że jest to zgodne ze standardami określonymi przez Sąd Najwyższy w sprawie Roe v. Wade, zastosowanymi w sprawie Whole Woman’s Health v. Hellerstedt, oraz ustawą o ochronie zdrowia kobiet”. Warunki te de facto uniemożliwiłyby stanom wprowadzanie nawet najłagodniejszych ograniczeń dotyczących aborcji.

MZ/lifesitenews.com

„Aborcja miarą postępu” Stanów Zjednoczonych? Kamala Harris szuka wsparcia dla radykalnego programu zabijania dzieci poczętych

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023