Małżeńska Krucjata Różańcowa. Ks. Chmielewski: Nie ma takiej sytuacji, której nie uratowałby Różaniec!

(fot. Youtube.com/Centrum Życia i Rodziny, ks. Dominik Chmielewski)

„Nie ma tak beznadziejnej sytuacji, której nie uratowałby Różaniec” – powiedział ks. Dominik Chmielewski. W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” wskazywał, że nasza modlitwa w połączeniu z umartwianiem i wyrzeczeniem zawsze przynosi dobre owoce.

W rozmowie poruszono temat całonocnego szturmu różańcowego w intencji ratowania małżeństw i rodzin, który Wojownicy Maryi wspólnie z Boskim Projektem zorganizowali minionej nocy, z 7 na 8 stycznia, w Niepokalanowie. Opowiadając o tej inicjatywie ks. Chmielewski przypomniał o zapowiedzi Matki Bożej Fatimskiej, że ostateczna walka rozegra się właśnie o rodzinę.

Maryja, ostrzegając, jednocześnie zaopatrza nas na tę walkę w dwie potężne bronie: Różaniec i pokutę – wskazał ks. Chmielewski.

Właśnie dlatego – dodawał – Małżeńską Krucjatę Różańcową zorganizowano w nocy, aby połączyć modlitwę różańcową wraz z wysiłkiem. Data również nie była przypadkowa – tuż po uroczystości Objawienia Pańskiego.

Chcemy prosić, aby żony jaśniały w swoich rodzinach miłością Jezusa, żeby mężowie objawiali swoim żonom, jak bardzo Jezus je kocha – powiedział „Naszemu Dziennikowi” duchowny.

Ks. Chmielewski przekazał też, że rok temu na pierwszą Krucjatę przybyło kilka tysięcy małżeństw. Chętnych było tak dużo, że niektórzy musieli modlić się wokół świątyni. Akcja modlitewna okazała się ogromnym sukcesem przede wszystkim ze względu na świadectwo determinacji małżonków, którzy chcą modlić się o uzdrowienie relacji małżeńskich – wskazywał.

Rozmówca „Naszego Dziennika” przekazał, że były to zarówno deklaracje zmiany relacji w małżeństwie, wspólnych modlitw z żoną lub mężem, ale także zmiany decyzji o odejściu od żony czy porzucenie myśli o ucieczce. Jak dalej dodał ks. Chmielewski:

Poprzez te świadectwa widzimy niesamowite działanie nieustannego, całonocnego Różańca, podczas którego kilka tysięcy par małżeńskich modli się za siebie.

Pytany o to, czy Różaniec może pomóc w wygranej w każdej walce o rodzinę, ksiądz podkreślił że modlitwa ta jest najpotężniejszym orężem (zaraz po sakramentach), którą dano nam do ręki w walce przeciwko dziełom diabła w naszym życiu. Modlitwa ta jest niezwykle potrzebna, ponieważ jak zauważył zakonnik – w Polsce można już mówić o pladze rozwodów. Wspomniał, że w Warszawie do 15 lat stażu rozpada się aż 60 procent małżeństw.

Jednocześnie zwrócił jednak uwagę na to, że nie brak wspaniałych świadectw małżeństw, które wkraczają na drogę powrotu do jedności. Dodał, że właśnie dlatego tak potrzebna jest Małżeńska Krucjata Różańcowa.

ds/”Nasz Dziennik”,Radiomaryja.pl