27 kwietnia, 2024
16 stycznia, 2024

Jean-Pier Delaume-Myard: „Lobby gejowskie sprawuje dyktaturę nie do zniesienia”. Obowiązkiem polityków jest obrona rodziny

(fot. you tube, Jean-Pier Delaume-Myard, Porte-parole de La Manif Pour Tous,)

„Przypominamy naszym politykom, że mają obowiązek przekazać przyszłym pokoleniom najpiękniejszy klejnot dziedzictwa, jaki ludzkość przekazała nam od zarania dziejów: rodzinę” – mówił Jean-Pier Delaume-Myard, który sprzeciwiał się zrównaniu związków par jednopłciowych z małżeństwami.

Jean-Pier Delaume-Myard stał się we Francji jedną z osób wytrwale walczących o prawa rodziny oraz prawo dziecka do wychowywania się z ojcem i matką. Francuz, który jest autorem m.in. książki „Nie w moim imieniu”, protestował już w 2012 roku we Francji, kiedy forsowano zapisy umożliwiające związkom jednopłciowym zawieranie „małżeństw”.

Ktokolwiek rości sobie te prawa [do małżeństwa i adopcji-red.], jest lobby gejowskim, które nie reprezentuje zdecydowanej większości homoseksualistów – powiedział podczas jednego z wystąpień.

Był przeciwny tzw. ustawie Taubira, która powstała przy udziale właśnie Christiane Taubira, minister sprawiedliwości. Francuz przytaczał m.in. dane statystyczne z 2014 i 2015 roku , które wskazywały na znaczny spadek liczby związków między osobami homoseksualnymi. Podczas gdy w 2014 roku zawarto 10 522, to w 2015 r. było ich 8 000.

Oznacza to spadek o 24 proc. Dla kogo zatem tworzone są przepisy ustanawiające małżeństwo we Francji lub związek cywilny we Włoszech? Dla homoseksualistów czy dla lobby gejowskiego? – pytał. 

Jean-Pier Delaume-Myard przestrzegał też Włochów przed strategią, która rozpoczyna się wprowadzeniem związków partnerskich i kończy adopcją i surogacją. Choć sam jest homoseksualistą, otwarcie sprzeciwiał się nie tylko tzw. równości małżeńskiej, ale również adopcji dzieci przez pary homoseksualne, za co spotkał się z atakami i licznymi oskarżeniami ze strony lobby LGBT.

W rozmowie z tygodnikiem „Famiglia Cristiana” w 2016 roku powiedział, ustawy o związkach partnerskich „ to rzeczywistości drzewo, za którym kryje się las europejskich roszczeń lobby gejowskiego chcącego adoptować dziecko”.

Francuz podkreślał, że roszczenia te są właśnie wysuwane przez lobbystów, a ktokolwiek się im sprzeciwia jest oskarżany o homofobię.

To mniejszość, która w ogóle nie reprezentuje homoseksualistów. Media wolałyby przeprowadzić wywiad z homoseksualnym członkiem tego lobby niż z homoseksualistą takim jak ja, który nie jest częścią żadnej organizacji. (…) Lobby gejowskie sprawuje dyktaturę nie do zniesienia. (…) Politycy nie mogą stać się marionetkami w rękach lobby gejowskiego – mówił w wywiadzie.

Na pytanie, czy osoby homoseksualne pozostające w stabilnych związkach nie mają prawa do uznania swoich praw? Odpowiedział:

Homoseksualiści są pełnoprawnymi obywatelami i ważne jest, aby mieli te same prawa socjalne: mieszkanie, rentę rodziną… ale wszystkie te prawa socjalne można osiągnąć poprzez prawo, bez konieczności ubierania sukni ślubnej, nakładania obrączki na palec albo posiadania dziecka. 

Dziecko ma prawo mieć ojca i matkę

Jean-Pier Delaume-Myard w rozmowie z „Famiglia Cristiana” podkreślił też prawo każdego dziecka do wychowywania się w rodzinie, którą tworzą ojciec i matka.

Obrona rodziny, a co za tym idzie dziecka, wymaga ogromnej wytrwałości. Rodzina jest integralną częścią światowego dziedzictwa ludzkości. Przypominamy naszym politykom, że mają obowiązek przekazać przyszłym pokoleniom najpiękniejszy klejnot dziedzictwa, jaki ludzkość przekazała nam od zarania dziejów: rodzinę – podkreślił. 

Francuz sprzeciwił się surogacji, której ofiarą jest nie tylko dziecko, ale i jego matka. Jak podkreślił, surogacja, to przemoc wobec bezbronnego dziecka.

Ponieważ pozbawia go to pochodzenia, niezbywalnego prawa do poznania ojca i matki. Wszyscy rodzimy się z ojca i matki. Dlaczego pozbawiać dziecko tego prawa? Dzieci urodzone w wyniku macierzyństwa zastępczego zastanawiają się, dlaczego zostały porzucone, a bracia i siostry tych dzieci bardzo często cierpią z powodu poczucia niepewności. Znane są przypadki dzieci, które miały trzy „matki”: tę, która oddała komórkę jajową, kobietę w ciąży i tę, która je adoptuje. To wszystko jest nieludzkie – dodał. 

AG/famigliacristiana.it

Surogacja, choć nielegalna, jest promowana. Dziecko w rzeczywistości staje przedmiotem na sprzedaż

 

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023