27 kwietnia, 2024
12 grudnia, 2023

In vitro nie jest metodą leczenia. Jest procedurą eugeniczną. Centrum Życia i Rodziny apeluje do Prezydenta RP

(fot. pixabay)

In vitro ma niską skuteczność i nie leczy niepłodności, a przede wszystkim jest procedurą eugeniczną. Dochodzi w niej do selekcji zarodków, które bez wątpienia są ludźmi mającymi unikalny kod DNA i określone wszystkie cechy. Centrum Życia i Rodziny zaapelowało do Prezydenta RP o zawetowanie finansowanie in vitro z budżetu państwa.

W dyskusji o in vitro podkreśla się najczęściej ogromnie pragnienie rodziców do posiadania potomstwa, nie mówi się natomiast o ryzyku i skutkach tej metody. Wciąż też błędnie nazywa się in vitro metodą leczenia niepłodności, a takową ona nie jest. Przede wszystkim zapłodnienie procedurą in vitro jest metodą niegodziwą, ponieważ u jej podstaw leży selekcja zarodków – zarodków, które są już w pełni człowiekiem, z unikalnym DNA i określonymi cechami. Zarodek potrzebuje jedynie czasu i pożywienia, by rozwijać się i urodzić. 

Ci, którzy wskazują na nieetyczny charakter tej procedury obrzucani są inwektywami i oskarżani o odmawianie radości rodzicielstwa parom czy człowieczeństwa urodzonym z in vitro dzieciom. Rozmowa sprowadzana jest najczęściej do emocji, wielokrotnie do argumentacji religijnej, pomijając aspekt medyczny, stan prawny oraz procedury.

Wobec przyjęcia przez Sejm RP projektu ustawy o finansowaniu zapłodnienia metodą in vitro z budżetu państwa, Centrum Życia i Rodziny wystosowało apel do Prezydenta RP Andrzeja Dudy o zawetowanie finansowanie in vitro z budżetu państwa.

Jak podkreślili autorzy petycji zamieszczonej na stronie https://dzieckodaremnietowarem.pl/:

Niezależnie od tego, czy dzieje się to w łonie matki czy na laboratoryjnym szkle – nabywa on godność, która jest podstawą przynależnych mu praw podstawowych.

W dyskusji o in vitro, jak wskazała organizacja obrońców życia, na temat metody in vitro najczęściej używa się słów zarodek, embrion czy płód. Ten celowy dobór słów powoduje „odczłowieczenie” tej procedury.

Centrum Życia i Rodziny wskazało na kilka faktów i mitów, które zwolennicy metody próbują utrwalać w świadomości społecznej.

Jak podkreśla fundacja:

zarodek to dziecko, a dziecko to człowiek, który powstaje zawsze w momencie połączenia plemnika z komórką jajową. 

In vitro jest metodą eugeniczną i ten charakter procedury najczęściej się pomija. W in vitro dochodzi do połączenia, poza organizmem matki, materiału genetycznego kobiety i mężczyzny, w wyniku którego powstaje kilka zarodków. Tylko jeden lub dwa zarodki, które zostaną najlepiej ocenione są implantowane do macicy kobiety. Pozostałe są zamrażane w ciekłym azocie lub po prostu giną.

Zabieg in vitro jest więc eugeniczny w swojej istocie: polega na wyborze pożądanego, zdrowego dziecka, a eliminacji słabego lub upośledzonego. Podobnie postępowano w nazistowskich Niemczech, a także w USA i w Szwecji, gdzie zabijano osoby chore, niepełnosprawne lub niedostosowane społecznie – informuje fundacja.

Jak podano, w 2020 roku, aż 122 197 dzieci na etapie zarodkowym było zamrożonych w ciekłym azocie.

To prawie tyle, ilu mieszkańców liczy miasto wojewódzkie Gorzów Wielkopolski – wskazuje fundacja, chcąc podkreślić skalę zjawiska.

Jak przypomina Centrum Życia i Rodziny, metoda, która polega na implantacji zarodka nie jest metodą leczenia.

Niewiele mówi się również o skuteczności tej drogiej metody sztucznego zapłodnienia.

Choć dane z 2022 roku podane przez jedną głównych klinik in vitro mówiły o 69 proc. skuteczności, co mierzono ciążami wykrywanymi przez test beta HCG, to liczba ciąż klinicznych, które potwierdza badanie USG to 62 proc. Niestety w 2021 roku urodziło się zaledwie 50 proc. zaimplantowanych zarodków. Niestety nieusunięcie przyczyn niepłodności może być jednym z powodów niedonoszenia ciąży do czasu rozwiązania.

Jeszcze niższa jest skuteczność liczona w każdym transferze (czyli umieszczeniu dziecka w łonie matki; podczas jednego cyklu może być kilka transferów) – według danych tej samej kliniki wynosi ona ok. 47 proc. W 2021 r. „skuteczność” transferów liczona w zakończonych pomyślnie ciążach wynosiła już tylko 30 proc. – przypomina CŻIR.

Dane przytaczane przez Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii oraz Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników wskazują jednak, że rzeczywistość nie jest nawet tak różowa: według nich ciążą kliniczną kończy się w Polsce ok. 38-39 proc. procedur zapłodnienia pozaustrojowego – czytamy dalej.

Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe aspekty zapłodnienia metodą in vitro, niską skuteczność i przede wszystkim eugeniczny charakter procedury, który uderza w godność człowieka, Centrum Życia i rodziny apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o sprzeciw wobec finasowania jej z pieniędzy podatników.

apeluję, w oparciu o art. 122 Konstytucji RP, o zawetowanie ustawy wprowadzającej finansowanie z budżetu państwa procedury zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro) (…) Proponowane rozwiązania stoją w sprzeczności z art. 30 Konstytucji: proces eugenicznej selekcji, jak również wieloletniego przetrzymywania ludzi w fazie zarodka w „zamrażarkach” uderza w przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka, której poszanowanie i ochrona są obowiązkiem władz publicznych – napisał Paweł Ozdoba.

AG/dzieckodaremnietowarem.pl

Kuba: Surogacja, ułatwienie „zmiany płci”, adopcja dla par jednopłciowych. Episkopat przestrzega przed „Kartą Rodziny”

Para mężczyzn pozywa klinikę in vitro, ponieważ otrzymali dziewczynkę, zamiast zamówionego chłopca

Udostępnij

Spodobał Ci się ten artykuł? Wesprzyj działanie naszego portalu swoim datkiem.

Wybierz kwotę
inna kwota
Wesprzyj portal

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Liczba komentarzy : 0

Polityka prywatności i plików cookies

© Centrum Życia i Rodziny 2023