„Heartbeat Act” zostaje! Sąd Najwyższy w Teksasie zadecydował o podtrzymaniu ustawy pro-life

„To wielka wygrana dla dzieci w Teksasie. Ustawa będzie nadal chronić dzieci z wykrywalnym biciem serca przed przemocą aborcji” – powiedziała Lila Rose, prezes organizacji pro-life Live Action.
Organizacja promująca aborcję, American Civil Liberty Union we wpisie na Twitterze nazwała decyzję „druzgocącym ciosem dla praw aborcyjnych w Teksasie i w całym kraju”.
„Heartbeat Act” to pierwsze w Stanach Zjednoczonych prawo, które nie podważa wyroku w sprawie „Roe konta Wade”, jednocześnie drastycznie ograniczając możliwość legalnego zabicia dziecka nienarodzonego.
Precedens z 1973 roku wyraźnie zabrania stanom ograniczania dostępu kobiet do aborcji przed osiągnięciem przez dziecko stadium, w którym może ono przeżyć poza łonem matki, co Sąd Najwyższy określił na 24-28 tydzień ciąży.
Ustawa teksańska, która weszła w życie w zeszłym roku, zakazuje aborcji na znacznie wcześniejszym etapie ciąży: po wykryciu bicia serca płodu, co zazwyczaj ma miejsce około szóstego tygodnia ciąży.
Przełomowość ustawy o biciu serca polega na tym, że nie daje urzędnikom stanowym żadnych uprawnień do egzekwowania prawa. Zamiast tego, pozostawia tę kwestię wyłącznie prywatnym obywatelom.
Whole Women’s Health i inne teksańskie organizacje aborcyjne argumentowały w swoim pozwie, że prawo to może zostać odrzucone, ponieważ szereg urzędników stanowych, w tym prokurator generalny, sędziowie stanowi i urzędnicy sądowi, pośrednio egzekwują jego przestrzeganie poprzez rozpatrywanie i rozstrzyganie takich pozwów cywilnych.
W orzeczeniu z 10 grudnia Sąd Najwyższy USA odrzucił pozew aborcjonistów ośmioma głosami przeciwko jednemu.
Działacze pro-life wierzą, że decyzja ta spowoduje, iż więcej ustawodawców stanowych pójdzie w ślady Teksasu. Rzeczywiście ma to już miejsce na Florydzie, w Arizonie, Ohio, Dakocie Południowej oraz Karolinie Południowej.
Sąd uznał to, co już wiedzieliśmy: ta ustawa jest zgodna z konstytucją. Jest to najbardziej udany akt prawny pro-life od 50 lat i powinien być powielany we wszystkich stanach, które poważnie podchodzą do kwestii ratowania życia nienarodzonych – podkreśliła Chelsey Youman z Human Coalition Action.
AM/CatholicNewsAgency.com
Dodaj komentarz